Głosy proroków

Alexandra Laignel-Lavastine: DUCHY EUROPY. Wokół dzieła i myśli Czesława Miłosza, Jana Patočki i Istvána Bibó –

17.06.2013

Czyta się kilka minut

 /
/

– „Europa Środkowa jest dziś pojęciem, które rozumieją jedynie meteorolodzy” – stwierdził w początku lat 90. pewien czeski intelektualista. Pełną goryczy wypowiedź autorka traktuje jako wyzwanie. „Pora przypomnieć wiek intelektualistów środkowoeuropejskich!” – nawołuje, dodając dobitnie: „W dziele Miłosza, Patočki i Bibó Europa Środkowa lub raczej Europa jako taka znajduje swój najpełniejszy wyraz filozoficzny, moralny i polityczny”.

Alexandra Laignel-Lavastine, rocznik 1966, doktor filozofii Sorbony, historyczka i eseistka, zajmuje się intelektualną i polityczną historią Europy Środkowo-Wschodniej. W 2010 r. wydano u nas jej książkę „Cioran, Eliade, Ionesco: O zapominaniu faszyzmu”, w przekładzie Ireneusza Kani. Wnikliwa analiza przyczyn, dla jakich rumuńscy intelektualiści schyłku lat 30. zeszłego wieku, wśród nich tak wybitni jak Emil Cioran i Mircea Eliade, ulegli faszystowskiej, nacjonalistycznej i antysemickiej pokusie, łączy się w niej z analizą przypadku Eugène’a Ionesco, krytyką wszelkich totalitaryzmów.

W tamtej książce przeważały barwy ciemne – tym razem poznajemy jasną stronę „zatopionego kontynentu kultury europejskiej”. Laignel-Lava­stine widzi w jego dziedzictwie nie tylko wartość historyczną, ale i źródło ożywienia europejskiej debaty, a nawet podstawę, na której można budować nową tożsamość europejską. Szczególne doświadczenie historyczne i polityczne pozwoliło środkowoeuropejskim myślicielom dokonać ważnych odkryć filozoficznych, zdaniem autorki „zdolnych odmienić naszą wizję Europy, świata, demokracji i nas samych”. Pełne szlachetnego entuzjazmu stwierdzenia znajdują rozwinięcie w kolejnych rozdziałach – portretach trzech postaci, skądinąd bardzo różnych. Miłosza przedstawiać tu nie trzeba, gorzej z pozostałymi.

Jan Patočka (1907–1977) był filozofem, uczniem Husserla, absolwentem i profesorem praskiego Uniwersytetu Karola. Ze względów politycznych mógł zresztą wykładać tylko w latach 1938-39, 1945-48 i 1968-72; po przewrocie komunistycznym w lutym 1948 r. wyrzucono go z uniwersytetu. Wrócił na krótko dzięki Praskiej Wiośnie. W latach milczenia i zakazu publikacji prowadził nieoficjalne seminarium we własnym mieszkaniu. Po powstaniu Karty 77 został jednym z pierwszych rzeczników tego opozycyjnego ugrupowania. Kilka tygodni później zmarł na serce po wielogodzinnym przesłuchaniu przez czechosłowacką Służbę Bezpieczeństwa.

Tekstów Patočki mamy po polsku sporo – gorzej z węgierskim prawnikiem, politologiem i politykiem Istvánem Bibó (1911– –1979). Przeciwnik zarówno autorytarnych rządów Horthy’ego, jak i powojennego reżimu komunistycznego, podczas rewolucji węgierskiej 1956 r. został ministrem w rządzie Imre Nagya. Skazany potem na dożywocie, wyszedł po 6 latach i resztę życia spędził zepchnięty na margines, pod ciągłą obserwacją tajnych służb. W zeszłym roku Jerzy Snopek wydał jego „Eseje polityczne”: „Nędzę małych państw wschodnioeuropejskich”, „Przyczyny i dzieje niemieckiej histerii politycznej”, „Sens europejskiego rozwoju społecznego” i „Kwestię żydowską”.

„Duchy Europy” to książka cenna poznawczo nie tylko dla zachodniego czytelnika, ale i dla nas. Kwestią osobną pozostaje pytanie, czy Husserlowskie „odrodzenie Europy z ducha filozofii” jest dziś w ogóle możliwe i czy przypomniane przez autorkę idee mogą być czymś więcej niż tylko przestrogą. Václav Havel, uczeń Patočki i w pewnym sensie – jako „filozof na tronie” – następca Tomáša Garrigue Masaryka, twórcy i pierwszego prezydenta Republiki Czechosłowackiej, jako polityk przegrał. Nie zdołał ani obronić idei federacyjnej, ani tchnąć nowego ducha w struktury państwa, ani też w istotny sposób wpłynąć na zmianę rozumienia polityki w skali ogólnoeuropejskiej. Przytaczane przez autorkę cytaty z jego prezydenckich przemówień brzmią trochę jak wołanie na puszczy. Prorocy są jednak potrzebni – nawet jeśli nikt ich nie chce słuchać... (Wydawnictwo Pogranicze, Sejny 2013, ss. 322. Przełożył Jan Maria Kłoczowski. Seria „Meridian”.)

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Tomasz Fiałkowski, ur. 1955 w Krakowie, absolwent prawa i historii sztuki na UJ, w latach 1980-89 w redakcji miesięcznika „Znak”, od 1990 r. w redakcji „TP”, na którego łamach prowadzi od 1987 r. jako Lektor rubrykę recenzyjną. Publikował również m.in. w… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 25/2013