Europa rodzi się na nowo

z Brukseli

27.04.2003

Czyta się kilka minut

Podpis premiera Leszka Millera pod Traktatem Akcesyjnym jest i będzie najważniejszym i najlepszym podpisem, jaki polski polityk mógł złożyć pod jakimś dokumentem. Już tylko niewyobrażalnych rozmiarów katastrofa polityczna mogłaby podpis ten przekreślić.

Jeszcze nie jutro, i nie zaraz pojutrze, ale prędzej niż się rodzimym krytykom wydaje - Polska i Polacy odczują pozytywne skutki ateńskiego podpisu. Wejdziemy w obieg europejskiego życia gospodarczego, politycznego i społecznego. Po raz pierwszy od ponad 200 lat między naszą ojczyzną a Europą znoszone są wszystkie dzielące je dotychczas bariery. Do Polski dotrze cywilizacyjny impuls, który uruchomi wszystkie polskie zdolności.

Na naszych oczach narodziła się też na nowo Europa. Warto dzisiaj, bez zbędnej skromności przypomnieć, że zaczyn dla tej reinkarnacji stworzony został w Polsce. Bez polskiego zrywu, sprzeciwu, a potem rozsądku nie byłoby Aten. Kiedy Tadeusz Mazowiecki przewodził rządowi, nie było jeszcze niepodległej Litwy, Łotwy, Estonii, Słowenii, Słowacji. Dzisiaj trudno sobie wyobrazić mapę Europy bez tych państw, i podobnie trudno byłoby sobie wyobrazić, że zostaną na boku. Wolność i demokracja wyrażają się właśnie w tym, co się w Europie stało: nie znają zawiści i zazdrości, zapraszają do współpracy. W demokracji każdemu do twarzy, w wolności każdy dobrze wygląda.

Polski zryw, przełom i droga do Europy nie jest dzisiaj już tylko naszą własnością. Każdy głos na „nie” podczas zbliżającego się referendum będzie przekreśleniem szans na przyszłość. Będzie też sprzeciwem wobec tego, co się w Polsce stało. Kto chce, niech przekreśla przeszłość. Ale nie wolno mu przekreślać przyszłości.

MAREK ORZECHOWSKI z Brukseli

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 17/2003