Reklama

Ładowanie...

Etyka i genetyka

03.03.2009
Czyta się kilka minut
Każdy człowiek sam odpowiada za swoje czynności publiczne i nic do tego nie mają jego stosunki rodzinne, pozostające pod ochroną prawa i przyzwoitości. Zasada ta ustanawia nieprzekraczalną granicę między najostrzejszą nawet polemiką a paszkwilem.
K

Konkurencja dzienników jest w Europie i Ameryce znana od XVIII wieku. Ma często charakter walki o ideowe pryncypia i w tej mierze bywa podporządkowana logice rywalizacji politycznej, międzypartyjnej. Kiedy zaś różnice przekonań nie są przepastne i nie dotykają najgłębszych zasad światopoglądowych, na plan pierwszy wysuwa się rywalizacja handlowa, tym bardziej zacięta, im wyraźniej konkurujące dzienniki walczą o pozyskanie tych samych czytelników ze swego kraju, powiatu albo miasteczka, a wraz z nimi adresowanych do nich reklam.

Złość w kostiumie

Rywalizacja taka nie przypomina na ogół sportowych zawodów dżentelmenów. Co więcej: jest z reguły brutalniejsza i mniej ucywilizowana niż współzawodnictwo kupieckie, gdyż posiadanie w ręku mocnego narzędzia wpływu na opinię publiczną kusi, aby go użyć dla skompromitowania...

10807

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]