Dziękuję i czekam

Bardzo dziękuję Sewerynowi Blumsztajnowi za stwierdzenie, że nie muszę podzielać poglądów Adama Michnika – to duża ulga.

23.01.2012

Czyta się kilka minut

Uważam (co zawarłem w tekście), że wychwalanie generałów stanu wojennego za pokojowe oddanie władzy otworzyło wrota dla usprawiedliwienia samego stanu wojennego. W ten sposób, bez osądu ich czynów i intencji (a właśnie Michnik był przeciwnikiem sądzenia generałów) każde kłamstwo jest do wypowiedzenia przez tych, którzy rewolucję wolności złamali. A kiedy mówią „przepraszam”, jak Wojciech Jaruzelski, to kontrują to stwierdzeniem, że zrobiliby to jeszcze raz. Co tu dużo mówić: ich bezkarność i bezczelność w manipulacjach jest obrazą pamięci tych, którzy w stanie wojennym zginęli, i walnie się przyczyniło do relatywizacji tamtej tragedii. Natomiast nie było moją intencją, by przypisać Adamowi Michnikowi usprawiedliwienie samego stanu wojennego – jeśli tak to zostało odczytane, to przepraszam. Był także moim bohaterem młodości i dobrze pamiętam jego niezłomność w czasach podłych. W niepodległej Polsce stał się jednak figurą symboliczną dla sposobu myślenia umożliwiającego generałom skuteczną obronę ich racji. Nic na to nie poradzę: to był jego wybór, jego publicystyka i jego odpowiedzialność. A ponieważ ostatnio Adam Michnik częściej komunikuje się z opinią publiczną poprzez posłanców lub przez adwokata niż przez teksty – trudno też poznać jego zdanie w przełomowej chwili, jaką jest wyrok niezawisłego sądu Rzeczypospolitej skazującego (symbolicznie) za stan wojenny gen. Czesława Kiszczaka. Mam nadzieję, że doczekamy się jego głosu w tej sprawie.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 05/2012