Donaldowi Tuskowi do sztambucha
Donaldowi Tuskowi do sztambucha
Można się spierać, czy to osobista zasługa Donalda Tuska, czy też po prostu jemu - z braku innych - przyszło ratować honor Polaków, ale jest czymś niewątpliwym, że Donald Tusk w ostatnich czasach przestał być dobrze zapowiadającym się chłopcem. Dojrzał, wydoroślał, rysy twarzy mu się wyostrzyły, przestał myśleć przede wszystkim w kategoriach partyjnych, zrozumiał, czym jest państwo. Może więc dobrze, że wygrał dopiero teraz, bowiem nie za bardzo potrafił przekładać doświadczenia z boiska piłkarskiego na boisko polityczne. Kapitan w drużynie nie za wiele znaczy. Decyduje to, kto go otacza, do jakiego stopnia utalentowana jest reszta graczy. I trzeba - szczególnie w Polsce - pamiętać, iż nie wolno pod żadnym pozorem marnować ludzi uzdolnionych i kompetentnych.
Każdy, kto zostanie sam na placu boju, choćby miał tłumy klakierów, bezapelacyjnie przegra, tym...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]