Reklama

Ładowanie...

Donaldowi Tuskowi do sztambucha

30.10.2007
Czyta się kilka minut
Wszystko wskazuje na to, że to właśnie Donald Tusk będzie nowym premierem. Zadecydowała o tym w dużej mierze mobilizacja internetowo-esemesowa, która skłoniła do pójścia do urn 13 procent tych, którzy dawniej nie głosowali. Poszli, bo chcieli odetchnąć świeżym powietrzem, podobnie zresztą jak ci, którzy dwa lata temu mieli już dość ówczesnego zaduchu. W takich razach zwycięstwo przynosi wyraźną ulgę i krzepiące poczucie, że da się jednak coś zmienić.
M

Można się spierać, czy to osobista zasługa Donalda Tuska, czy też po prostu jemu - z braku innych - przyszło ratować honor Polaków, ale jest czymś niewątpliwym, że Donald Tusk w ostatnich czasach przestał być dobrze zapowiadającym się chłopcem. Dojrzał, wydoroślał, rysy twarzy mu się wyostrzyły, przestał myśleć przede wszystkim w kategoriach partyjnych, zrozumiał, czym jest państwo. Może więc dobrze, że wygrał dopiero teraz, bowiem nie za bardzo potrafił przekładać doświadczenia z boiska piłkarskiego na boisko polityczne. Kapitan w drużynie nie za wiele znaczy. Decyduje to, kto go otacza, do jakiego stopnia utalentowana jest reszta graczy. I trzeba - szczególnie w Polsce - pamiętać, iż nie wolno pod żadnym pozorem marnować ludzi uzdolnionych i kompetentnych.

Każdy, kto zostanie sam na placu boju, choćby miał tłumy klakierów, bezapelacyjnie przegra, tym...

2491

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]