Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Wynagrodzenie za przepracowane nadgodziny (maksymalnie 168 godzin) trafi na konto powiernicze, skąd wypłacane będzie pracownikowi w określonych sytuacjach, np. w obliczu załamania koniunktury lub sezonowej zmiany popytu na pracę – to chyba najbardziej kontrowersyjna z propozycji ministerialnej Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy, która od ponad roku pracuje nad nowym kodeksem pracy.
W projekcie przewidziano np., że wypłaty nadgodzin będą konsultowane ze związkami zawodowymi, nie wiadomo jednak, jak przepis będzie działać w firmach, w których związki zawodowe nie funkcjonują. Kolejna wątpliwość: czy w ogóle można precyzyjnie zdefiniować takie sytuacje jak „załamanie popytu” czy „sezonowe zmniejszenie zapotrzebowania na pracę”? Projekt na razie nie przynosi też odpowiedzi na pytanie o to, czy pracownicy będą mogli współdecydować o tym, w co zostaną zainwestowane pieniądze zgromadzone na kontach powierniczych – bo ustawodawca chce dać takie prawo pracodawcom. ©(P)