Ładowanie...
Człowiek z żelaza

Założył pismo w chwili, kiedy wydawało się, że nie będzie ono miało czytelników, bo przecież emigracja oczekiwała wówczas czegoś innego, do kraju zaś „Kultura” nie trafiała. Ale przenikliwy Giedroyc wierzył, że to jemu czas w końcu przyzna rację. Tak też się stało. „Kultura” stała się instytucją, a Giedroyc wiedział, co się w Polsce dzieje, lepiej niż ludzie, którzy w niej żyli: potrafił z nimi tak rozmawiać, że dowiadywał się od nich więcej niż oni sami wiedzieli.
Był niezależny i nie poddawał się dyktatowi powszechnej opinii. Świadczy o tym choćby Jego spotkanie z prezydentem Kwaśniewskim. Mój podziw budzi też, iż wiedział, jaką wagę dla Polski ma wszystko to, co się dzieje za wschodnią granicą. Kiedy spotkaliśmy się ostatni raz, powiedział mi, że mam zrobić wszystko co w mojej mocy, by w Mickiewiczowskim Nowogródku odbyła się premiera „Pana Tadeusza”. Podjąłem takie kroki,...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Kup książkę
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]