Co trzeba wiedzieć, gdy idziemy po kredyt

Biorąc kredyt, pożyczamy cudze pieniądze, i to na krótko, a oddajemy swoje, i to na zawsze. W dodatku zwracamy więcej, niż pożyczyliśmy.

18.02.2013

Czyta się kilka minut

Najczęściej idziemy do banku, aby wziąć kredyt lub by zostawić pieniądze na lokacie. W pierwszym przypadku zależy nam na tym, żeby oprocentowanie było jak najniższe, w drugim – wprost przeciwnie.

Z wielu względów trudniejsza jest pierwsza sytuacja – gdy potrzebny nam jest kredyt. Zanim jednak wejdziemy do banku i zaczniemy dopytywać o szczegóły oferty, musimy zadać sobie samemu dwa pytania i – co niezwykle trudne – uczciwie na nie odpowiedzieć.

Podstawowe pytanie brzmi: czy ten kredyt jest mi rzeczywiście aż tak potrzebny? Czy nie mogę zdobyć pieniędzy w inny sposób, np. sprzedając coś lub odsuwając zakupy do czasu, aż odłożę pieniądze?

Drugie z zasadniczych pytań brzmi: czy mnie na ten kredyt stać? To znaczy, czy będę w stanie spłacać regularnie raty? I to nie tylko w tym i następnym roku, ale także w kolejnych.

Trzeba więc wiedzieć, ile miesięcznie będzie kosztował kredyt i jak to się ma do naszych zarobków, czyli ile musimy sobie zostawić na życie. Należy też zawsze przewidzieć w tych wyliczeniach pewną rezerwę, gdyż oprocentowanie kredytu (a więc i kwota, którą trzeba co miesiąc spłacić) może się zmienić, a przy kredycie wieloletnim zmieni się na pewno. Z prostej zależności – im większy kredyt, tym dłużej się go spłaca – wynika jasno, że to, co ma niewielkie znaczenie przy niskim kredycie wziętym na kilka miesięcy czy rok, może być bardzo ważne, gdy chodzi o kilkuletni kredyt np. na kupno samochodu lub wieloletni (na 20-30 lub nawet więcej lat) kredyt hipoteczny na dom czy mieszkanie.

OPŁATY, GWARANCJE, KOSZTY

Biorąc w banku kredyt, trzeba sprawdzić, jakie jest oprocentowanie kredytu: stałe czy zmienne? Jeśli bank gwarantuje, że oprocentowanie nie zmieni się podczas całego okresu spłaty kredytu, to mamy pewność, ile złotych miesięcznie musimy mieć zarezerwowane na ten cel.

Z reguły przy dużych, a więc wieloletnich kredytach w grę wchodzi oprocentowanie zmienne, gdyż zbyt trudno określić, jakie mogą być stopy procentowe na rynku za kilkanaście czy dwadzieścia parę lat. Takie oprocentowanie na ogół określa się jako pochodną wskaźnika WIBOR używanego przez wszystkie banki w Polsce. Podstawą jest więc WIBOR (lub LIBOR przy kredycie w walutach obcych), ale w jednym banku będzie to WIBOR plus 2 punkty procentowe, a w innym plus 3 albo 4 punkty. Trzeba też pamiętać, że wartość WIBOR-u zmienia się w zależności m.in. od tego, na jakim poziomie Narodowy Bank Polski ustali wysokość referencyjnej stopy procentowej. A ta może się zmieniać nawet kilka razy w roku. Ponadto na wysokość WIBOR-u ma wpływ poziom ryzyka w systemie bankowym, czyli to, na ile bezpieczne jest w ocenie banków poyżczanie wolnych środków innym bankom. W okresie zawirowań na rynkach finansowych, ryzyko to może znacząco wzrosnąć.

Po ustaleniu, jakie oprocentowanie bank proponuje (i porównaniu z ofertą co najmniej kilku innych banków), trzeba spytać o inne koszty kredytu. Chodzi o opłaty i prowizje bankowe, koszty ubezpieczenia kredytu i dodatkowych gwarancji, gdyby np. przy kredycie hipotecznym gwałtownie spadła wartość nieruchomości, która jest zabezpieczeniem kredytu.

Musimy zatem pytać o całkowity koszt kredytu. I poprosić o przedstawienie tabeli spłat kredytu na cały okres kredytowania oraz tabel opłat i prowizji. A następnie wziąć je do domu i spokojnie przestudiować, porównując oferty kilku banków. Można skorzystać z takich porównawczych tabel, dostępnych na stronach WWW banków i firm doradczych.

HARMONOGRAM SPŁAT

Kiedy już wybierzemy bank i zdecydujemy się na rodzaj kredytu, należy bardzo dokładnie (co najmniej dwa razy) przeczytać umowę. I pytać o wszystko, co wydaje się nam niejasne. Lepiej zrobić to teraz, niż potem płacić i płakać. Albo, co gorsza, nie móc spłacić. Pamiętajmy: wszystkie informacje o kosztach kredytu powinny być zawarte w umowie lub w załącznikach do niej.

Warto też, zwłaszcza przy kredycie hipotecznym, który oznacza związanie się z bankiem na wiele lat, sprawdzić, jak wygląda jego oferta i zakres obsługi oraz jakie opinie o nim krążą na forach internetowych. Trzeba spytać, czy bank pobiera opłatę za nadpłatę kredytu lub jego wcześniejszą spłatę, jakie mogą być koszty ewentualnego przewalutowania kredytu, jeśli dojdziemy do wniosku, że wolimy spłacać go nie np. w euro, ale w złotych. Warto spytać, jak będzie przeliczany kredyt, gdy Polska wejdzie do strefy euro, co może mieć znaczenie przy kredytach wieloletnich.

Kolejne pytanie: czy możemy zmienić harmonogram spłat i czy jest to dodatkowo płatne? Warto też spytać, co nam się bardziej opłaca – czy spłacać kredyt w ratach równych, czy w malejących, a także poprosić w banku o tabele spłat w obu wersjach.

Do rozmowy, wszystko jedno: z doradcą czy z pracownikiem banku, trzeba się przygotować – spisać pytania, notować odpowiedzi i nie podejmować decyzji natychmiast. Na pewno wtedy, gdy chodzi o duży kredyt na wiele lat. Trzeba też być wobec banku uczciwym, czyli przedstawić mu swoją prawdziwą sytuację.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 08/2013