Chrześcijanin na rynku idei

Ks. Eberhardowi von Gemmingen, kierownikowi niemieckiej sekcji Radia Watykańskiego, Benedykt XVI opowiedział o tym, jak cudownie jest być chrześcijaninem.
W centrum Kolonii odsłonięto wielki plakat z papieżem /
W centrum Kolonii odsłonięto wielki plakat z papieżem /

O radości ze spotkania w Kolonii Papież powiedział: “Po pierwsze, spędziłem w Nadrenii kilka pięknych lat. Cieszę się po prostu, że będę mógł jeszcze raz oddychać jej klimatem, jej miasta otwartego na świat i wszystkim, co się z tym wiąże. Do tego dochodzi fakt, że Opatrzność sprawiła, iż moja pierwsza podróż zagraniczna odbędzie się do Niemiec. Sam nie śmiałbym podjąć tej inicjatywy". Ważne dla Benedykta XVI będzie też spotkanie z uczestnikami Dni Młodzieży. Takie spotkanie “jest zawsze czymś pięknym, choć mają oni wiele problemów - z pewnością niosą ze sobą mnóstwo nadziei, entuzjazmu, oczekiwań.

W młodych jest dynamizm przyszłości i stąd spotkanie z nimi ożywia nas, dodaje radości i otwiera".

O tym, jak cudownie być chrześcijaninem: “Powszechnie uważa się, że chrześcijaństwo składa się z mnóstwa przykazań, zakazów i zasad, których należy przestrzegać, a więc jest czymś zawiłym i uciążliwym; gdy zrzuci się to brzemię, człowiek staje się bardziej wolny. Ja zaś chcę jasno ukazać, że gdy niosą nas wielka Miłość i Objawienie, są one skrzydłami, a nie ciężarem". Papież podkreślił, że cudownie jest być chrześcijaninem, bo chrześcijaństwo otwiera “szeroką perspektywę i wielką wspólnotę. Jako chrześcijanie nigdy nie jesteśmy sami. Bóg zawsze jest z nami, a my zawsze jesteśmy razem w wielkiej wspólnocie, wspólnocie Drogi; mamy plan na przyszłość i prawdziwy Byt, zasługujący na to, by weń wierzyć".

O tym, jak połączyć odwieczną mądrość, którą głosi Kościół, z dynamizmem młodzieży: “Mądrość jest pojmowaniem tego, co ważne, dostrzeganiem tego, co istotne. To całkiem oczywiste, że młodzi muszą się jeszcze nauczyć, jak przeżyć swe życie. Chcą to odkryć samodzielnie, a nie mieć wszystko podane na tacy. Być może w tym punkcie da się zauważyć pewną sprzeczność. Równocześnie jednak mądrość pomaga pojmować świat, który jest nieustannie nowy. Nawet jeśli pojawiają się nowe konteksty, mądrość kieruje zawsze i mimo wszystko do tego, co istotne, a następnie do sposobów, w jakie można to wprowadzać w czyn. W tym sensie sądzę, że przeżywanie czegoś, co otrzymała ludzkość i co stanowiło dla niej inspirację, mówienie o tym i wiara w to nie są powrotem do starzyzny, ale doskonale odpowiadają dynamice młodych, którzy pytają również o to, co wielkie i pełne".

O słowach z homilii inaugurującej pontyfikat, że "Kościół jest młody": “Przede wszystkim Kościół jest młody w sensie biologicznym, gdyż należy do niego wiele młodzieży. Jest on także młody, ponieważ jego wiara wypływa z odświeżającego Bożego źródła, czyli właśnie z tego, z którego wypływa wszystko, co naprawdę nowe i odnawiające. Nie chodzi więc o nieświeżą strawę, odgrzewaną wciąż na nowo i nieustannie podawaną nam od dwóch tysięcy lat. Bo to właśnie Bóg jest źródłem wszelkiej młodości i wszelkiego życia. A jeśli wiara jest darem Bożym, staje się świeżą wodą, którą nieustannie otrzymujemy - właśnie tą, która następnie pozwala nam żyć i którą my możemy z kolei nieść jako ożywiającą siłę na drogi świata. Wtedy Kościół jest siłą odmładzającą".

O ekumenizmie: “Problem ten istnieje na tyle, na ile zadanie jedności przenika całą naturę Kościoła i nie jest to jakiś problem marginesowy. Dalej, gdy wiara jest przeżywana i traktowana jako zagadnienie podstawowe, sama w sobie jest bodźcem ku jedności". Benedykt przyznał, że podczas wizyty w Kolonii nie będzie zbyt wielu akcentów ekumenicznych, bo chodzi przede wszystkim o spotkanie z młodzieżą - także niekatolicką, która “chce wiedzieć, czy znajdzie u nas odpowiedzi na swe pytania. Sądzę więc, że wymiar ekumeniczny będzie raczej obecny na spotkaniach między młodymi. Oni rozmawiają nie tylko z papieżem, ale spotykają się zasadniczo ze sobą. Ja spotkam się z naszymi ewangelickimi przyjaciółmi, ale niestety, ponieważ program każdego dnia jest bardzo wypełniony, nie będziemy mieli zbyt wiele czasu. Wystarczy to jednak, aby zastanowić się, jaką drogą winniśmy dalej podążać".

O laicyzacji krajów Północy: “To prawda, że w naszym nowoczesnym społeczeństwie zachodnim istnieje wiele obciążeń, które nas oddalają od chrześcijaństwa. Wiara i Bóg zdają się być bardzo daleko, a samo życie jawi się jako pełne zadań i możliwości. Człowiek najpierw chce sam kontrolować swe życie i przeżyć je jak najpełniej. Myślę o synu marnotrawnym, któremu życie w domu ojca wydawało się nudne. Chciał je w pełni wykorzystać i nacieszyć się nim. Później jednak zdał sobie sprawę z pustki swego życia, i że był prawdziwie wolny i wielki wtedy, gdy mieszkał w domu ojca. Jestem przekonany, że wśród młodych coraz powszechniejsze jest odczucie, iż wszystkie proponowane rozrywki, cały rynek wolnego czasu, to, co się robi i można zrobić, kupić i sprzedać - nie może być ostatecznie wszystkim". Papież wspomniał o zjawisku tzw. rynku idei, który “oferuje religię jako swoisty towar, a co za tym idzie - oczywiście ją degraduje. Zjawisko to wskazuje jednak na istnienie pewnego popytu. Należy go więc uznać, nie wolno go ignorować ani odrzucać chrześcijaństwa pod pozorem, że jest przebrzmiałe, że już spełniło swą rolą i wyczerpało swe możliwości. Trzeba sprawić, aby uznano je za propozycję nieustannie aktualną i żywą, ponieważ jej źródłem jest Bóg, który sam kryje w sobie i objawia nieustannie nowe wymiary. Chrystus zapewnił, że Duch Święty wprowadzi nas w sprawy, o których nie może nam jeszcze powiedzieć. Chrześcijaństwo pełne jest jeszcze nieodkrytych wymiarów i jawi się jako zawsze żywe i nowe, jeśli człowiek stawia swe pytanie z głębi serca".

O kryzysie Europy: “Mamy nadzieję, że właśnie takie spotkanie mieszkańców wszystkich kontynentów nada jego gospodarzom - Staremu Kontynentowi - nowy impuls i pomoże nam, abyśmy w dziejach Europy nie dostrzegali jedynie tego, co chore, zmęczone, wybrakowane. Pamiętajmy, że jesteśmy na etapie użalania się nad sobą i samokrytyki". Tymczasem należy również “dostrzec wielkie rzeczy, które powstały w Europie.

W pewnym sensie, gdyby nie miała ona bardzo głębokich korzeni, świat nie mógłby żyć cywilizacją, która rozwinęła się w Europie. Dzisiaj możemy ofiarować światu tylko te korzenie. Zdarza się, że przyjmując cywilizację, ale poszukując innych korzeni, popada się ostatecznie w sprzeczność". Benedykt XVI jest przekonany, że cywilizacja europejska “ze wszystkimi swymi zagrożeniami i nadziejami" może być “doprowadzona do wielkości, jeżeli nauczy się rozpoznawać źródła swej siły; jeśli ponownie zdołamy dostrzec tę wielkość, tak aby przywróciła ona kierunek i znaczenie tak dziś zagrożonego bycia Człowiekiem; jeśli w dobrym i złym znów nauczymy się cieszyć, że żyjemy na tym kontynencie, który nadał oblicze światu. Właśnie dlatego spoczywa na nas stały obowiązek ponownego odkrywania tego, co prawdziwe, czyste, wielkie i zapewniające przyszłość".

O celu Światowego Dnia Młodzieży w Kolonii: “Oczywiście chodzi o to, aby wśród młodych przeszedł nowy poryw wiary - przede wszystkim wśród młodzieży Niemiec i Europy.

W Niemczech nadal mamy wielkie instytucje chrześcijańskie, a chrześcijanie wciąż pełnią wiele dzieł miłosierdzia. Dostrzec jednak można również spore zmęczenie. Jesteśmy tak zaangażowani w rozwiązywanie zagadnień strukturalnych, że brakuje nam płynących z wiary entuzjazmu i radości. Jeśli ten poryw zdoła w nas ożywić radość z poznania Chrystusa i nadać nowy dynamizm Kościołowi w Niemczech i Europie, to myślę, że będziemy mogli powiedzieć, iż Światowy Dzień Młodzieży osiągnął swój cel".

MZ, KAI

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 34/2005