Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Apostazja to dobrowolne, świadome i całkowite odstępstwo ochrzczonego od wiary, mające charakter wyrażonego słowem, pismem lub czynem odrzucenia wszystkich lub przynajmniej jednej z podstawowych prawd wiary, przejście do religii niechrześcijańskiej lub wspólnoty ateistycznej. Różne mogą być powody takiej decyzji, różne jej uzasadnienia. Pisaliśmy już o tym na łamach "Tygodnika" (nr 42 i 46/07), przypominając również, że Sobór Watykański II dokonując rewizji stosunku Kościoła do ludzi mających inne poglądy religijne, zalecił kierować się miłością i dobrocią w ich ocenie.
Apostazja Tomasza Węcławskiego ma swoisty ciężar gatunkowy, o czym świadczą reakcje kurii poznańskiej, mediów świeckich i kościelnych oraz czytelników i internautów na opublikowaną przez "Tygodnik" informację o decyzji teologa ("TP", nr 4/08). Wszyscy są zgodni co do jednego - ta decyzja nie ma precedensu w dotychczasowych dziejach powojennego katolicyzmu w Polsce. Tomasz Węcławski postawił na szali refleksję teologiczną całego swego dotychczasowego życia. Czy kończy się ona konkluzją o nieistnieniu Boga, zmianą Jego obrazu, zakwestionowaniem objawienia się Boga w Jezusie i poprzez Niego, czy odrzuceniem sakramentalnego charakteru Kościoła? Oto niektóre z pytań, jakie przychodzą na myśl. Mamy nadzieję, że nie tylko treść jego wykładów, ale osobisty komentarz, w odpowiedzi na pytania, które autorzy "Tygodnika" mu postawią, pozwoli nam wszystkim lepiej zrozumieć, jak wiara i niewiara poszukuje Boga na krętych ścieżkach i bezdrożach.