Alfabet Pieronka

07.01.2019

Czyta się kilka minut

 / ARCHIWUM RODZINNE BP. TADEUSZA PIERONKA
/ ARCHIWUM RODZINNE BP. TADEUSZA PIERONKA

AKTYWNOŚĆ MEDIALNA

Jezus spotykał się, jadł i pił nawet z celnikami i nierządnicami. Dlaczego biskup miałby unikać dziennikarzy?

Staram się podjąć dialog z tym światem, który żyje poza Kościołem. Zgoda, że nie zawsze jest on udany, z pewnością daleki od ideału, ale przynajmniej zawsze podyktowany przekonaniem, że moje słowa są potrzebne, mogą coś wyjaśnić.

BISKUPI POLSCY

Kiedyś, po wyborze jednego z biskupów mówiło się, że Duch Święty-gołębica latał, latał, aż się zmęczył i przysiadł... na sztachecie.

Biskupi czują się tak utwierdzeni na swoich tronach, że wizja Kościoła soborowego nie jest im potrzebna. (...) Trzeba bić na alarm: biskupstwa to w Polsce dwory. A dwór i służba to fałszywa wizja Kościoła.

Gdy sam zostałem biskupem, podszedł do mnie jeden z kolegów, który po swojej konsekracji nie chciał, żebym zwracał się do niego per „ty”. Powiedział: „No, Tadeusz, myślę, że znów możemy do siebie mówić jak dawniej”. Grzecznie mu odmówiłem.

BOGACTWO

Często słyszę pytanie, czy chrześcijanin może być bogaty. Zawsze odpowiadam: „Może, a nawet powinien”. Bóg stworzył dobra tego świata, żeby z nich korzystać. Sedno sprawy polega na stosunku do bogactwa: „Do bogactw, choćby rosły, serc nie przywiązujcie” (Ps 62).

CELIBAT

Jeżeli Kościół przez tyle wieków korzystał z celibatu, który przynosił dobre owoce, nie wiem, z jakiego powodu mielibyśmy teraz obniżać loty. Żeby pomnożyć liczbę kapłanów? Zapewniam, że dobrzy księża nie rodzą się tam, gdzie nie ma wymagań.

KAPŁAŃSTWO

Ludzie chcą kapłana, który przez łączność z Bogiem zachowuje w sobie unikatowy świat wewnętrzny, na tyle odrębny i pojemny, aby można było w nim dostrzec choćby słaby refleks rzeczywistości nadprzyrodzonej. Ksiądz jest łącznikiem między ludźmi a Stwórcą.

KAROL WOJTYŁA

Kontynuował styl kard. Sapiehy. Dom biskupi był domem otwartym dla wszystkich: każdy mógł wejść, porozmawiać, a jak tylko nadarzyła się okazja, proszono na obiad czy kolację. Ta wspólnota stołu stwarzała atmosferę zaufania.

Jego pontyfikat nie polegał na biernym posługiwaniu się soborowymi cytatami. To była ich aplikacja do konkretnych przypadków. (...) W ten sposób Jan Paweł II wyznaczył kierunek, który może doprowadzi do celu za 100 czy 200 lat.

KONSTYTUCJA Z 1997 R.

Na świecie nie ma doskonałej konstytucji. Nasza działa nieźle. Wprowadziła wiele ważnych zapisów i instytucji, jak choćby Trybunał Konstytucyjny, który kontroluje nieodpowiedzialne wybryki Sejmu albo rządu. Na pewno przyniosła więcej dobrego niż złego, także Kościołowi.

KOŚCIÓŁ W POLSCE

Kochamy się w wielkich liczbach: nieraz słyszę informację, że w Częstochowie na mszy św. były dwa miliony wiernych, choć wiadomo, że plac pod sanktuarium nie mieści więcej niż 300 tys. (...) To ślepa uliczka: siła Kościoła nie tkwi w statystykach, ale w Jezusie Chrystusie i autentycznie chrześcijańskim życiu wiernych.

Świat jest po to, żeby go uświęcać i żeby się w nim uświęcić. Nie można się na niego zamknąć, trzeba z chrześcijańskim przesłaniem iść do takiego świata, jakim jest. A nie warunkując, że jak świat się zmieni, to do niego pójdziemy.

KUCHNIA

Jezus nie nauczał: „Jeżeli chcesz być doskonały, jedz byle co”. (...) Wprawdzie nie wiemy, jakie dania serwowano Chrystusowi, ale podejrzewam, że Marta na pewno troszczyła się, żeby gościa przyjąć jak najgodniej.

MANDATY

Dwa, zresztą jedyne, jakie pamiętam, dostałem za przekroczenie ciągłej linii przy wyprzedzaniu. Jechałem, jechałem za ciężarówką i wreszcie nie wytrzymałem, wyprzedziłem... w sam raz pod nogi policjanta.

NIEBO

Wszystkich smaków życia zakosztujemy chyba dopiero po śmierci – i w tym cały paradoks. Wino wreszcie będzie miało idealny smak, miłość nie będzie potykać się o żadne słabości, muzyka doskonale wypełni naszą duszę.

POLITYKA

Jeśli przyjąć dewizę, że polityka musi być skuteczna, stałym jej narzędziem powinien być karabin. Prawdziwa polityka to nie wojna, ale dialog – przedkładanie racji, dogadywanie się, ustępowanie o kilka kroków w kwestiach niekorzystnych dla drugiego.

POPRAWNOŚĆ POLITYCZNA

W większości przypadków to słuszna zasada dobrego wychowania, ale czasem przybiera niestety formy narzucania kagańca na sprawy, które powinny być jasno przedstawione, a dyskusja o nich jest tłumiona.

PRAWA CZŁOWIEKA

Jak mocno wyrasta z Ewangelii szacunek dla godności każdego człowieka! Tymczasem Kościół przez wieki często nie przestrzegał, czasem nawet łamał tak fundamentalne i przyrodzone ludziom prawa. To smutne, że do życia publicznego przeniosła owe zasady Rewolucja Francuska, ruch krwawy i antyreligijny.

RADIO MARYJA

Jeżeli wiara ma być pistoletem wymierzonym w innych, inaczej myślących – a tak się właśnie dzieje w rozgłośni o. Rydzyka – wówczas niewiele ma wspólnego z Ewangelią i Kościołem.

To jest punkt widzenia co prawda katolicki, ale bardzo ograniczony, zwłaszcza jeżeli chodzi o wykorzystywanie tego, co wniósł Sobór Watykański II; pobożność pewnie dobra, ale – jak to określił kiedyś abp Nycz – kapliczkowa.

RELACJE PAŃSTWO–KOŚCIÓŁ

Po 1989 r. Kościół poczuł siłę. Jego rola w odzyskaniu wolności była duża, a kiedy ktoś zwycięży, chce zebrać łupy. I to może nie byłoby takie groźne, gdyby się nie przekładało na politykę. Mnie uczono w seminarium prostej zasady: „Polityką księdza jest »Ojcze nasz«”.

SEKSUALNOŚĆ

Stwórca nadał ludzkiej płciowości sens i kierunek, uczynił wydarzeniem pięknym i uświęcającym, o ile człowiek postępuje zgodnie z Bożymi przykazaniami. (...) Życie intymne powinno być otoczone aurą tajemniczości – w tym sensie, że sfera seksualna jest zarezerwowana wyłącznie dla osoby najbliższej. Jeżeli się to sacrum szarga, wówczas z pięknej miłości robi się szmatę.

SEPARACJA

Małżeństwo bywa piekłem (...). Związku małżeńskiego bronimy ze względu na wartości, jakie niesie: miłość, oddanie, zaufanie, lojalność, wsparcie, możliwość zdrowego wychowania dzieci. Jeśli nie przynosi nam takich wartości, pozostaje separacja.

SOBÓR WATYKAŃSKI II

Po Soborze żaden katolik, jeśli chce pozostać wiernym nauce Kościoła, nie ma innego wyjścia: musi szanować inaczej wierzących. (...) Bóg zbawia człowieka we współpracy z jego wolną wolą, dlatego każdy akt religijny musi być absolutnie wolny. Musimy wyeliminować wszelki przymus w sprawach wiary.

UNIA EUROPEJSKA

Weszliśmy do Unii nie po to, żeby nałykać się chrześcijańskiego powietrza, ale po pierwsze, żeby jako katolicy dać świadectwo o Jezusie Chrystusie. Po drugie, bo należymy do europejskiego kręgu kulturowego, do zachodniej cywilizacji – i musimy zająć tam należne nam miejsce.

Dziś w UE mamy zupełnie inny katalog praw człowieka [niż w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka ONZ], nieuznający niezmiennego prawa naturalnego, będący konstrukcją czysto ludzką. Prawem człowieka jest w nim już aborcja i wiele innych spraw, które dawniej leżały poza nieprzekraczalną granicą wynikającą z dekalogu.

USTAWA ABORCYJNA

Katolikowi nie może podobać się ustawa, która życie nienarodzonych chroni tylko częściowo – zresztą w tym przypadku nie chodzi wyłącznie o katolicyzm, ale o z gruntu humanistyczne przekonanie o nienaruszalności ludzkiego życia.

WARTOŚCI CHRZEŚCIJAŃSKIE

Myślę, że chrześcijaństwo ma już za sobą – dzięki Bogu – epokę ustawowych deklaracji. Dziś potrzebujemy aktywnego, codziennego świadectwa. Nie podpierajmy się prawem tam, gdzie nie musimy.

WYBORCZA AKCJA KATOLICKA

Biskupi, którzy zaproponowali wsparcie dla Akcji (...) byli przekonani, że Kościół dysponuje rządem dusz. (...) Fiasko nadziei związanych z Akcją sprawiło, że biskupi odstąpili od takich pomysłów, choć pokusa pozostała.

ŹLE POJĘTA WOLNOŚĆ

Jeśli wolność oznacza, że można robić, co się komu żywnie podoba, to dlaczego nie pozwala się zabić drugiego, kiedy pojawi się taka chęć, dlaczego nie można jechać ulicą pod prąd? Człowiek zaczął uważać siebie za źródło norm i efektem jest zasada, że nie jest zobowiązany do niczego. Dekalog odrzucono i zapanował etyczny chaos. Oto streszczenie współczesnej myśli. ©(P)

Wypowiedzi pochodzą z książki „Kościół bez znieczulenia. Z bp. Tadeuszem Pieronkiem rozmawia Marek Zając”, Kraków 2004, oraz z materiałów publikowanych w „TP”: „Trzeba mieć osobowość”, „TP” 42/2003, „Mroczny mit »katolandu«”, „TP” 21/2004, „Polski Episkopat po Janie Pawle II”, „TP” 42/2008, „Geografia Episkopatu”, „TP” 11/2009, „Zejście z piedestału”, „TP” 23/2011, „Na grzbiecie fali”, „TP” 39/2011.

Jego pasja do fotografowania była tak duża, że fotoreporterzy uznawali go wręcz za kolegę po fachu. Podczas Soboru Watykańskiego II w obiektywie ks. Tadeusza Pieronka często występował bp Karol Wojtyła (na zdjęciu z kard. Stefanem Wyszyńskim). Fotografie pochodzą z książki Szymona J. Wróbla „Ojciec, czyli o Pieronku”.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz działu „Wiara”, zajmujący się również tematami historycznymi oraz dotyczącymi zdrowia. Należy do zespołu redaktorów prowadzących wydania drukowane „Tygodnika” i zespołu wydawców strony internetowej TygodnikPowszechny.pl. Z „Tygodnikiem” związany… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 2/2019