Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Z tego samego Jerycha przywieziono ziemię na pogrzeb kard. Lustigera. Jej grudki stanowiły symboliczne wspomnienie tamtych wydarzeń, kiedy odzyskany wzrok pozwalał rozpoznać przechodzącego Chrystusa i spojrzeć na świat z radykalnie nowej perspektywy. Dla tych, którzy nie doświadczyli przemieniającego dotknięcia łaski, Jerycho było przede wszystkim zamożnym miastem, gdzie mieścił się zimowy pałac Heroda. Jako postać, która wcześniej koncentrowała uwagę na bogactwie pałaców, wkrótce zaś ukierunkuje ją w stronę Jezusa, pojawi się w centrum Jerycha celnik Zacheusz.
Obydwa spotkania Jezusa, z niewidomym Bartymeuszem (Mk 10, 46n) i z zatroskanym o majątek Zacheuszem, mogły zgorszyć mieszkańców Jerycha. Upośledzenie wzroku uważano wówczas za następstwo grzechu, zdzieranie podatków dla najeźdźcy miało jednoznaczną klasyfikację moralną. Jezus zaś nie zrażał się obiegowymi opiniami, lecz prowadził konsekwentnie swą misję. Jej istotę wyrazi w słowach "Twoja wiara cię uzdrowiła" (Łk 18, 42) oraz "dziś zbawienie stało się udziałem tego domu" (Łk 19, 9).
Aby wyrazić istotę Jezusowego stylu, trzeba ujmować wszystkie działania w kategoriach wiary i zbawienia. Nie potrafią tego zrozumieć współcześni ślepcy z Jerycha i dlatego tak bardzo lubią się gorszyć, gdy przychodzący Chrystus ukazuje cuda swej łaski i nieustannie przypomina, że "przyszedł odszukać i zbawić to, co zginęło" (Łk 19, 10).