Wołanie Ziemi, krzyk ubogich

Wyczulenie wyobraźni i obudzenie solidarności, zwłaszcza w Wielkim Poście, potrzebne jest głównie w Europie, gdzie kryzys ekologiczny jest mniej widoczny niż na innych kontynentach.

26.03.2017

Czyta się kilka minut

Liderzy Światowego Ruchu Katolików na rzecz Ochrony Klimatu oraz Ruchu Ekologicznego św. Franciszka podczas otwarcia wioski ekologicznej „Laudato si”. ŚDM, Kraków, 26 lipca 2016 r. / Fot. Ruch Ekologiczny św. Franiszka z Asyżu
Liderzy Światowego Ruchu Katolików na rzecz Ochrony Klimatu oraz Ruchu Ekologicznego św. Franciszka podczas otwarcia wioski ekologicznej „Laudato si”. ŚDM, Kraków, 26 lipca 2016 r. / Fot. Ruch Ekologiczny św. Franiszka z Asyżu

Podczas pielgrzymki Franciszka na Filipiny zrozumieli, że nadszedł właściwy moment. Że są gotowi, by tworzoną po przyjacielsku sieć kontaktów zamienić w oficjalną organizację – i zaprosić do niej wszystkich katolików, dla których ważna jest troska o środowisko. Był styczeń 2015 r. i już od kilku miesięcy wieść niosła, że w Watykanie powstaje dokument o szacunku do stworzenia (nazywany potem zbyt skrótowo ekologicznym). Wypowiedzi papieża zdradzały jego wrażliwość na degradację środowiska, której ofiarą padają przede wszystkim najubożsi. Od początku zwracał on uwagę, że nawrócenie chrześcijańskie powinno również owocować troską o „nasz wspólny dom”.

Dziś Global Catholic Climate Movement (Światowy Ruch Katolików na rzecz Ochrony Klimatu) zrzesza 320 organizacji z całego świata. Są wśród nich stowarzyszenia założone przez świeckich, zakony żeńskie i męskie, oddziały Caritas z różnych państw, parafie, diecezje i komisje działające przy episkopatach. Są organizacje poświęcone wyłącznie sprawom ekologicznym, ale także wiele zajmujących się szerzej problemami biedy, działających na rzecz pokoju i sprawiedliwości społecznej lub po prostu poświęconych wspólnej modlitwie. Bo te wszystkie problemy są ze sobą związane.

Wśród zakładających organizację był Allen Ottaro, wówczas już od kilku lat budujący w Kenii zrzeszenie młodych katolików na rzecz powstrzymania kryzysu ekologicznego (Catholic Youth Network for Environmental Sustainability for Africa, CYNESA; obecnie działające w siedmiu państwach Afryki). Rozmawiamy kilka dni po jego powrocie z Europy – ze spotkania GCCM w Asyżu. W drugą rocznicę powstania ruchu jego kierownictwo zebrało się, by opracować dalszą strategię działania. Od św. Franciszka pojechali do Rzymu i na środowej audiencji 1 lutego usłyszeli słowa papieskiego wsparcia dla swojej działalności.

Drugą rocznicę powstania niebawem obchodzić będzie również encyklika „Laudato si’”, podpisana w uroczystość Zesłania Ducha Świętego 24 maja 2015 r. Ottaro wspomina: – Z ogromną radością przyjęliśmy jej publikację – to pierwszy tej rangi dokument poświęcony środowisku naturalnemu! Mogliśmy w nim przeczytać to, co napędzało nasze działanie już od lat: że aktywny sprzeciw wobec cierpienia ludzi, spowodowanego degradacją środowiska, jest chrześcijańskim obowiązkiem. Że wdzięczność za stworzenie powinna nas skłaniać do troski o naturę, a nie do jej wyzyskiwania. Że „nasz wspólny dom” powinno się kochać, dbać o niego, walczyć o zmianę niszczących go zjawisk, co więcej: modlić się za niego i pościć w jego intencji. I że to postawa chrześcijańska par excellence.

Wiara to nie bezczynność

Bez nadmiernego rozgłosu medialnego rozwijają się liczne inicjatywy katolicko-ekologiczne: międzynarodowe sieci służące wymianie doświadczeń i budowaniu wspólnoty, długofalowe projekty edukacyjne, ale i jednorazowe akcje. Część z nich katolicy prowadzili już przed Franciszkową encykliką – ta dała im ważny punkt odniesienia i utwierdziła w przekonaniu, że po chrześcijańsku odpowiadają na jeden z bardziej wyrazistych znaków naszych czasów.

Jedną z takich organizacji jest założony w Polsce 30 lat temu Ruch Ekologiczny św. Franciszka z Asyżu (REFA). Bazuje przede wszystkim na duchowości franciszkańskiej. Jak sami deklarują, chcą „być głosem ekologów w strukturach Kościoła katolickiego oraz chrześcijańskim głosem wśród ekologów”.

Do ciekawszych inicjatyw prowadzonych przez REFA należą warsztaty zachęcające do świadomego podejścia do używania dóbr, w tym pożywienia. Analizując wspomnianą encyklikę uczestnicy odkrywają mądrość tradycji piątkowego postu i świętowania niedzieli.

To zaskakujące na pierwszy rzut oka połączenie tego, co nowe, z tradycją wpisuje się w myśl Franciszka. Podejście ekologiczne współbrzmi bowiem z fundamentalnym dla chrześcijaństwa opisem ludzkiej kondycji jako zależnej od Boga i jego darów. Ta zależność sprawia, że człowiek powinien przyjmować oddaną mu w opiekę Ziemię jako dobro wspólne wszystkich ludzi. Nie może starać się jej zagarnąć, użyć i wyzyskać. Jednocześnie to połączenie prowadzi do doświadczenia duchowego, które dla katolickich ekologów jest istotną treścią ich aktywności.

To, jak jest ono ważne dla zdobycia wrażliwości i odwagi do działania, podkreśla również Allen Ottaro. Opowiada, jak rodził się pomysł na CYNESA: – Kończyłem studia, widziałem jak w mojej okolicy trwał niekontrolowany wyrąb lasów. To mnie zmobilizowało do namysłu nad moją chrześcijańską tożsamością. Zrozumiałem, że wiara zmusza mnie do działania.

Post ekologiczny

Pierwsze i podstawowe jest więc doświadczenie duchowe, wiara, która otwiera oczy na potrzeby innych. Następne – podejmowanie codziennych osobistych decyzji wychodzących naprzeciw tym potrzebom. Często zaczyna się od drobnych gestów solidarności, małych ograniczeń. Trzecim etapem jest podjęcie publicznej działalności. Religijne podejście do ekologii wyróżnia się właśnie podkreśleniem tego pierwszego kroku. Jak konkretnie formować to duchowe doświadczenie w kierunku wrażliwości na niesprawiedliwość społeczną powodowaną kryzysem ekologicznym, proponują organizacje członkowskie GCCM: wiele z nich regularnie przygotowuje materiały do modlitwy lub rozważań, komentarze do papieskich wypowiedzi „ekologicznych”, propozycje spotkań we wspólnotach parafialnych. Do modlitwy i refleksji zachęcają zwłaszcza teraz – w okresie Wielkiego Postu.

Jeden z członków kierownictwa GCCM, biskup pomocniczy archidiecezji Mumbaju Allwyn D’Silva, kieruje sekretariatem do spraw zmian klimatycznych przy Federacji Konferencji Episkopatów Azji. Jego archidiecezja zachęca parafie do podjęcia nowego rodzaju postu: „W tym roku chcemy się podjąć większego zadania: wybrać post ekologiczny – ograniczyć działania, które niszczą Boże Stworzenie; ograniczyć zużycie paliwa, energii elektrycznej, plastiku, papieru, wody i substancji toksycznych”.

GCCM organizuje weekend miłosierdzia dla Ziemi (#Mercy2Earth), 22-23 kwietnia. – Jest to odpowiedź na wezwanie papieża z ubiegłorocznego Światowego Dnia Modlitwy o Ochronę Świata Stworzonego, który obchodzony jest w łączności z Kościołem prawosławnym 1 września – tłumaczy Ottaro. W przesłaniu na ten dzień Franciszek pisał m.in.: „W tym Roku Jubileuszowym nauczmy się poszukiwać miłosierdzia Bożego za grzechy przeciwko stworzeniu, których dotychczas nie potrafiliśmy uznać i wyznać. Zobowiążmy się też do podjęcia konkretnych kroków na drodze nawrócenia ekologicznego”.

W Światowy Dzień Wody (22 marca) katoliccy ekolodzy pościli w intencji zatrzymania kryzysu klimatycznego.

Wezwanie do wstrzemięźliwości na rzecz środowiska naturalnego, wpisanie troski o stworzenie w kontekst Wielkiego Postu jest nowym wyrazem starej tradycji. Jest zastosowaniem do nowych warunków recepty na nawrócenie wypróbowanej przez pokolenia chrześcijan: na wyostrzenie uwagi, wyzbycie się egoizmu i niepohamowanego używania rzeczy, wzmocnienie solidarności z drugim człowiekiem – na przywrócenie harmonii pierwotnie zamierzonej przez Boga. Od biblijnych początków post był bowiem ściśle związany z przywracaniem sprawiedliwości i opieką nad pokrzywdzonymi. „Rozerwać kajdany zła, rozwiązać więzy niewoli, wypuścić wolno uciśnionych i wszelkie jarzmo połamać” – pisze Izajasz.

Naczynia połączone

Mało który dar Stwórcy tak mocno jak przyroda pokazuje, czym jest dobro wspólne i jak w korzystaniu z niego jesteśmy naczyniami połączonymi. „Wołanie ziemi jest jednocześnie krzykiem ubogich” – powtarza papież, a wtórują mu kardynałowie z peryferii. Przemawiając pod koniec lutego do ponad 130 uczestników 17. Spotkania Zakonników Azji i Oceanii, kard. Charles Bo, arcybiskup Rangunu w Mjanmie, porównywał zmiany klimatu do bomby atomowej i nazywał ekologicznym Holokaustem, oraz ostrzegał przed ekologiczną apokalipsą. Mówił też o odpowiedzialności: „Jesteśmy ubogim narodem; bogate kraje zatruwają atmosferę, a my cierpimy i po każdej katastrofie ekologicznej opłakujemy tysiące ofiar”.

Rewolucja w myśleniu i teologii – to zalecenie kardynała Bo. Przemiana duchowa, wyczulenie wyobraźni i obudzenie solidarności przez post potrzebne są zwłaszcza w Europie, gdzie kryzys ekologiczny daje się we znaki nie tak dramatycznie jak na innych kontynentach (choć gdy dusiliśmy się tej zimy smogiem, powinien zwrócić naszą uwagę). Kard. John Ribat z Papui-Nowej Gwinei uważa, że został kardynałem (w grudniu zeszłego roku) właśnie po to, żeby być głosem Kościoła peryferii. Konkretniej – kraju na oceanicznych wyspach pod podnoszącym się poziomem oceanu. Niedowiarków zaprasza, by zobaczyli sami: „Gdy mówicie o zmianie klimatu, tylko o tym mówicie i czekacie, aż nadejdzie w przyszłości. Dla nas to się dzieje teraz”. I dodaje: „Musimy o tym głośno mówić. Czas na to jest albo teraz, albo nigdy”. ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 14/2017