Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Pamiętacie? Psom zdarza się smucić z tego powodu, że nie wolno im wejść do ogrodu. Co gorsza, szczególnie jesienią, jak na złość woda nie chce być sucha, a dokuczliwie brzęcząca mucha potrafi wlecieć do ucha. Psie smuteczki od kilkudziesięciu lat nieprzerwanie zamieszkują brzeg błękitnej rzeczki.
OD POŁOWY 2019 R. ZAJMĄ TAKŻE CAŁKIEM POKAŹNY METRAŻ na oddziałach położniczych, w całym kraju zostanie tam bowiem rozdanych 360 tys. książek z wierszami dla dzieci. Wśród autorów dedykowanego maluchom zbioru „Pierwsze wiersze dla...”, przygotowanego przez Instytut Książki przy wsparciu MKiDN w ramach kampanii „Mała książka – wielki człowiek”, znaleźli się m.in. Wanda Chotomska, Julian Tuwim, Danuta Wawiłow i Jan Brzechwa, autor „Psich smutków”.
Doskonale znani i zapamiętani także dzięki popularnej serii „Poczytaj mi, mamo”, na której wychowało się pokolenie odbierające właśnie czytelnicze wyprawki dla swoich pociech. W latach 80., kiedy seria Naszej Księgarni cieszyła się największą popularnością, poszczególne książeczki cyklu publikowane były w nakładach sięgających nawet 500 tys. egzemplarzy. Dziś – obok ministerialnej czytanki – do pobicia tego rekordu przymierza się gang Słodziaków Renaty Piątkowskiej. Sprzedawana w jednej z sieci handlowych książka „Co się stanie na leśnej polanie...” w ciągu zaledwie miesiąca rozeszła się w liczbie 350 tys. sztuk – prawie połowa w zamian za zbierane podczas zakupów naklejki.
Popularne narzędzie marketingowe „zbieraj i wymień na nagrodę” wykorzystuje też Instytut Książki, który poza wierszykami dla maluchów przygotował także wyprawki dla odwiedzających po raz pierwszy bibliotekę trzylatków. Za każdą wizytę zakończoną wypożyczeniem książki mały czytelnik otrzyma naklejkę, a po zebraniu dziesięciu – dyplom. Pomysłodawcy akcji za wzór stawiają sobie kampanie brytyjskiej fundacji BookTrust, która często posługuje się, skutecznym w przypadku dzieci i wykorzystywanym m.in. przez niemiecki system oświaty, elementem oczekiwania i nagrody. W ramach akcji „Letterbox Club” mali Irlandczycy i Szkoci przez pół roku otrzymują pocztą kolorowe paczki pełne nie tylko książek, ale matematycznych łamigłówek czy przyborów szkolnych. Dzięki BookTrust wiele dzieci po raz pierwszy w życiu dostało nie tylko zaadresowaną do siebie przesyłkę, ale w ogóle własną książkę.
Literatura dziecięca zdominowała polski rynek książki – to dla najmłodszych wydano w zeszłym roku rekordowo dużo tytułów. Podczas gdy beletrystyka stanowiła 29 proc. wszystkich pozycji wydawniczych w 2017 r., aż 26 proc. tego kawałka tortu to literatura dla czytelników poniżej 13. roku życia (dane Biblioteki Narodowej). Książki dla dzieci stają się naszym towarem eksportowym – nagradzane na międzynarodowych targach i konkursach, jak słynne „Mapy” Aleksandry i Daniela Mizielińskich, które kilka lat temu znalazły się w szóstce najpiękniejszych graficznych książek dziecięcych „New York Timesa” – są dostępne we wszystkich większych księgarniach świata.
WIERSZE KLASYKÓW SĄ WYDAWANE RZADZIEJ NIŻ PROZA, ALE CHĘTNIE KUPOWANE. Ważne miejsce w ofercie wydawniczej kierowanej do dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym zajmują także książeczki o zwierzętach, co tłumaczy popularność przygód słodkiego gangu Piątkowskiej. I choć można zarzucić autorce, że głównym utrapieniem „żeńskiej” części stworzonych przez nią przyjaciół z leśnej polany są matrymonialne perypetie (Mysz zamartwia się zagubieniem zaręczynowego pierścionka, a locha Władysława dywaguje, co na siebie włożyć podczas ślubnej ceremonii), wszędobylska mucha Honorata gubiąca w locie prążkowane rajtuzy z pewnością zjedna sobie względy małych i dużych czytelników, o kolejny smuteczek przyprawiając jedynie nostalgiczne czworonogi. ©℗
