Raj i wojna
Raj i wojna

KAROL KOWALSKI, JAN BIŃCZYCKI: Źle się dzieje w Republice Środkowoafrykańskiej, a w polskich mediach trudno znaleźć na ten temat informacje.
KS. MIROSŁAW GUCWA: To kraj, w którym cyklicznie powtarzają się starcia zantagonizowanych grup rebeliantów. Oto przykłady z ostatnich miesięcy: w mieście Kaga-Bandoro zginęło ponad 60 osób chroniących się w obozie uchodźców koło katedry. Obecne na miejscu wojska ONZ zareagowały dopiero, gdy już było po wszystkim. Podobnie zdarzyło się w naszym regionie, w Koui. Tam rebelianci Mbororo, zgrupowani dla ochrony bydła przed złodziejami, zaatakowali cywilów, powodując exodus ludności. Do dziś gmina Koui jest opustoszała, straszą tam spalone domy. To też wydarzyło się pod okiem międzynarodowych sił pokojowych.
Wiele się mówi o rozbrojeniu, o sformowaniu armii republikańskiej. I coś w tym...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]