Porzucony w Douro
Powiedz, jakie porto lubisz, powiem ci, kim jesteś. Jeśli jesteś redaktorem „Tygodnika Powszechnego” z działu Świat albo Kraj, wybierzesz przeciwieństwo prostoduszności i łatwego optymizmu, czyli...
Najpierw trzeba napić się kawy. A potem drugiej i za chwilę trzeciej. Skoro espresso kosztuje tu pół euro. Czasami 60 centymów. 2 złote z groszami. Tyle co w Polsce. Przed 25 laty. I skoro jest takie dobre. Tak trudno pojąć, dlaczego w Hiszpanii i w Portugalii, nie mówiąc o Włoszech, kawa ma smak, a we Francji i u nas straszy pustą czernią. Dobre ziarna są dostępne wszędzie. Maszyny zdają się podobne, równo niklowane (choć nic tak nie błyszczy jak najpiękniejszy kawowy ekspres świata, opisany w „Złym” Tyrmanda). Może decyduje duch barokowy, jego miłość do pianki: w Pradze kawa też jest lepsza.
Następnie, w stanie trzykrotnego pobudzenia, należy opisać ten pejzaż. Zamienić ekscytację na przenośnię – bo teraz na kopie arabiki jesteśmy w stanie przenieść wszystko – zanim popołudniowe słońce nie wpędzi nas w cień, nie zatka słów słonym potem. Pejzaż, a właściwie dwa pejzaże....
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Carpe diem!