Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Nadmorska gmina Choczewo, kilka kilometrów od Lubiatowa – to tutaj ma do 2033 r. powstać pierwsza w Polsce elektrownia atomowa. Preferowaną lokalizację ogłoszono pod koniec ub. roku, w tym tygodniu zaś pełnomocnik rządu Piotr Naimski zapowiedział, że jesienią 2022 r. zostanie wybrana technologia dla polskiego programu jądrowego. W jego ramach do 2040 r. ma powstać 6 elektrowni o łącznej mocy 9 GW (rozważane lokalizacje to m.in. Bełchatów i Żarnowiec).
Gdy Polska konkretyzuje atomowe plany, Niemcy wyłączają swoje reaktory, Belgia zapowiada to samo, a zażarta debata toczy się w całej UE. Atom dzieli także w mniejszej skali, np. na portalach społecznościowych. Ale nowe badania pokazują, że atom jeszcze nigdy nie miał nad Wisłą tak dużego poparcia. 74 proc. Polaków popiera budowę elektrowni jądrowych (wzrost o 11 pp.), a 58 proc. zgodziłoby się, aby taka inwestycja powstała w ich okolicy.©℗