Polska, warsztat Ameryki

Open Society Justice Initiative opublikowała raport, według którego 54 kraje miały współpracować z USA w nielegalnym zatrzymywaniu i przesłuchiwaniu podejrzanych o terroryzm.

11.02.2013

Czyta się kilka minut

Mowa także o Polsce – nasza prokuratura nadal prowadzi (ślimaczące się) śledztwo w tej sprawie. Znamienne, że na liście nie ma żadnego kraju Ameryki Łacińskiej. Po dekadach zależności od USA większość z nich wolała się zająć rozliczeniem własnego „terroryzmu państwowego” z czasów sponsorowanej przez USA tzw. „brudnej wojny” z lat 70. i 80.

Amerykański historyk Greg Grandin w książce „Empire’s Workshop” („Warsztat imperium”) pokazuje, jak wiele „wojna z terrorem” zawdzięcza doświadczeniom z torturami, w których CIA szkoliła latynoamerykańskich wojskowych i którym poddawano tam „wrogów wewnętrznych”. Kraje latynoskie służyły USA jako poligon. Efektem była degeneracja prawa i poszanowania praw człowieka, społeczeństw i aparatów państwa – problemy, z którymi część z nich boryka się do dziś.

Według senatora Józefa Piniora – opozycjonisty z czasów PRL, a dziś bodaj jedynego polityka, który na poważnie stara się wyjaśnić sprawę tajnego więzienia CIA w Polsce – zgoda na jego utworzenie uczyniła z Polski „bananową republikę”, stawiając nas w jednym rzędzie np. z Hondurasem czy Gwatemalą, gdzie przez dekady Amerykanie robili to, czego nie mogli robić u siebie. Posłużyliśmy im za „warsztat”, w którym mogli bezkarnie majstrować – zostawiając państwo polskie z problemem prawnym, moralnym i politycznym.

Ostatnio sądy w Gwatemali poczyniły spore postępy w osądzeniu winnych zbrodni i czystek etnicznych (nadzorowanych m.in. przez doradców z CIA). Historia ta jest oczywiście inna od polskiej. Ale im dłużej nasze władze zwlekać będą z wyjaśnieniem kwestii tajnych więzień, tym większa szansa, że w rozliczeniach prześcigną nas nawet „bananowe republiki”.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, korespondent "Tygodnika" z Meksyku. więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 07/2013