Polska racja stanu według Macieja Giertycha

W ub. tygodniu Parlament Europejski podjął decyzję historyczną: ogromna większość deputowanych z 25 krajów Unii poparła rezolucję, że nowa, demokratyczna Ukraina powinna mieć otwarte drzwi do Unii Europejskiej. Z jednolitego frontu na rzecz wolności, demokracji oraz prawa Ukraińców do samookreślenia, w jakim obszarze cywilizacyjnym chcieliby żyć, wyłamała się tylko niewielka grupa - w tym eurodeputowani z ramienia Ligi Polskich Rodzin. A wśród nich kandydat LPR w nadchodzących wyborach prezydenckich w Polsce.

23.01.2005

Czyta się kilka minut

Tym samym Maciej Giertych - bo o nim mowa - dopisał kolejny rozdział do swojej politycznej biografii: gdy Parlament Europejski przyjmował rezolucję w sprawie Ukrainy, Giertych jako jeden z nielicznych europosłów nie tylko opowiedział się przeciw, ale Pomarańczową Rewolucję nazwał “pomarańczową orgią" i zadał pytanie, za czyje pieniądze Wiktor Juszczenko sfinansował swą kampanię.

Tak się składa, że identycznymi argumentami próbowali zdyskredytować Juszczenkę i ukraińską rewolucję dyrygujący rosyjskimi mediami przedstawiciele Kremla i postkomunistyczno-autorytarny obóz władzy wspierający rywala do prezydentury - Wiktora Janukowycza. W legendarnym już wystąpieniu żony Janukowycza w Doniecku, które natychmiast sparodiowali “pomarańczowi" piosenkarze (utwór “Spowiedź pani Janukowycz", będący kabaretowym songiem z zapisem jej wystąpienia, jest dostępny jako plik mp3 na www.domivka.net/tak_music.php), dopatrzyć można się nie tylko podobnych słów - o zachodnich pieniądzach i pomarańczowym szaleństwie - co w ustach Giertycha, ale też podobnej mentalności.

Ale temu, patrząc na biografię polityczną kandydata LPR na prezydenta, nie można się dziwić. Można co najwyżej podziwiać jego konsekwencję. Gdy bowiem w 1989 r. Polska odzyskała niepodległość, Giertych wypowiadał się za pozostaniem Polski w Układzie Warszawskim i przeciw uzyskaniu niepodległości przez republiki ZSRR. W 1990 r. nawoływał do pozostania w RWPG i wspierania ówczesnego prezydenta (czyli Wojciecha Jaruzelskiego), który mógł to zapewnić. W czerwcu tegoż 1990 r. tak mówił w rozmowie z włoską “La Stampa": “Nie powinniśmy nigdy zapominać, że największe zagrożenie dla nas zawsze przychodziło z Niemiec, toteż jest w interesie Warszawy, by pozostać w sprzężeniu z Moskwą, nie opuszczać Paktu Warszawskiego ani RWPG, zwalczać ruch litewski niepodległościowy i odmawiać przystąpienia do Wspólnoty Europejskiej; do tego tygla w stylu amerykańskim, który pragnie zniszczyć Polskę swoim kapitalizmem bezosobowym, kosmopolitycznym, cudzoziemskim. Natomiast w naszym interesie jest Wspólny Dom Gorbaczowa, bo w nim nikt nie zrezygnuje z własnej suwerenności i dlatego, że ZSRR będzie dobrze włączony do Europy". Giertych wyrażał też podziw dla Jaruzelskiego i miał nadzieję, że będzie długo panować.

Niestety, nie doczekamy chwili, gdy prezydent RP Maciej Giertych uściśnie prawicę prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, kierownik działów „Świat” i „Historia”. Ur. W 1967 r. W „Tygodniku” zaczął pisać jesienią 1989 r. (o rewolucji w NRD; początkowo pod pseudonimem), w redakcji od 1991 r. Specjalizuje się w tematyce niemieckiej. Autor książek: „Polacy i Niemcy, pół… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 04/2005