Polska patrzy na Kongo

„TP” 33/12

20.08.2012

Czyta się kilka minut

Z uwagą i smutkiem przeczytałem artykuł Pawła Leskiego nt. sytuacji w północno-wschodniej prowincji Kongo. Temat jest mi znany, lecz nie sądziłem, że skala problemu i jego zasięg stały się tak duże. W ciągu ostatnich lat trzykrotnie bywałem w prowincji Nord Kivu z racji swoich obowiązków. Jestem koordynatorem programu Adopcji Serca prowadzonego przez Ruch Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata „Maitri” od 1996 r. Dzięki wsparciu ofiarodawców z Polski we współpracy z misjonarzami obejmujemy tym programem, obok kilkudziesięciu innych miejsc w Afryce, ok. 600 podopiecznych z Gomy, Rutshuru i małej wioski Ntamugenga – z targanego konfliktami regionu. Wspieramy misyjne ośrodki dożywiania i placówki medyczne.

W ubiegłym roku dzięki pomocy ofiarodawców i determinacji polskich sióstr pallotynek udało się uruchomić pracownię komputerową w Rutshuru. Wieści o wojnie domowej docierały do nas od kwietnia za sprawą polskich sióstr od aniołów prowadzących placówkę misyjną w Ntamugenga, które zostały zmuszone do opuszczenia misji dwa miesiące temu. W tych rejonach w dalszym ciągu pozostają polscy misjonarze. Z ich relacji poznajemy losy wielu wcielanych przymusowo do wojska naszych podopiecznych, posiadających rodziców adopcyjnych w Polsce. Po raz kolejny wielotysięczne fale uchodźców zalewają placówki misyjne. Wobec tej tragedii staramy się nie pozostawać bezradni. Misjonarki organizują im pomoc ze skromnym udziałem naszego Ruchu.

Tadeusz Makulski, Gdańska Wspólnota Ruchu „Maitri”

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 35/2012