Po tamtej stronie chmur

Rozpacz jest filmowa. Ale bywa groteskowa, jeżeli się ją przerysuje. Antonioni nigdy nie traktował rozpaczy jako kinogenicznej dekoracji. Była dla niego kinem i życiem: kresem radości, finałem erotycznej dezynwoltury, zapowiedzią śmierci. Twórca "Powiększenia" (1966) swoją przygodę z kinem rozpoczynał w momencie, kiedy egzystencjalne udręki były w dobrym, artystycznym tonie. Młodzi, dwudziestoparoletni twórcy marzyli o starości. O wydrenowaniu z oka "szkła bolesnego - obrazu dni, które czaszki białe toczył". Chcieli prześwietlić przeszłość i na jej tragicznym tle budować teraźniejszość. Drzazga jednak została. Dlatego niedawna rozpacz, będąca scenerią rzeczywistą, stała się artystyczną wizją. To był długi proces, którego apogeum stała się dekada lat 60. ub. wieku - to wtedy odkryliśmy muzykę dodekafoniczną, w malarstwie taszyzm i pop-art, "noveau roman" w literaturze, "Nową...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
298,80 zł 99 zł taniej
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 31 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]