Po co Putinowi dekret o stanie wojennym

ROSYJSKA RULETKA | Zdaniem ukraińskich władz to przygotowanie do masowej deportacji ludności ukraińskiej do Rosji w celu zmiany składu etnicznego okupowanych terytoriów. „To zbrodnia, która powinna zostać potępiona przez ONZ”.
w cyklu ROSYJSKA RULETKA

20.10.2022

Czyta się kilka minut

Billboard przed siedzibą rosyjskiego ministerstwa obrony / ALEXANDER NEMENOV/AFP/East News

Po aneksji czterech okupowanych ukraińskich regionów okazało się, że ich utrzymanie pod kontrolą będzie dla Rosji trudniejsze, niż mogło się Kremlowi wydawać.

Jednym z narzędzi mających służyć podporządkowaniu wyszarpanych Ukrainie ziem ma być podpisany 19 października dekret o wprowadzeniu na tych terytoriach stanu wojennego. Po częściowej mobilizacji przyszedł czas na częściowy stan wojenny.


ZBIÓRKA DLA UKRAIŃSKICH OBROŃCÓW

„Są pilne ­potrzeby. Nadeszła jesień, chłody. Mamy prośby z frontu. Pomożecie?” – pisze do nas Ihor, znajomy ukraiński wolontariusz. Drogie Czytelniczki, Drodzy Czytelnicy: Chcemy odpowiedzieć na jego prośbę >>>>


Dekretem wprowadzono stan wojenny w obwodach donieckim, ługańskim, zaporoskim i chersońskim. Putin zaznaczył, że decyzję podjął w reakcji na „ukraińskie ataki terrorystyczne” (m.in. na Most Kerczeński). Celem wprowadzonej zmiany ma być odparcie agresji zewnętrznej. A za takową Rosja uważa np. kontrofensywę armii ukraińskiej.

Putin powiadomił o swojej najnowszej decyzji w trakcie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. Dodajmy: posiedzenia przeprowadzonego w trybie online – widocznie wszedł mu w krew zwyczaj siedzenia w bunkrze i dowodzenia przez „ikonostas”, czyli wielki monitor, na którym ukazują się gadające głowy ministrów.


CZYTAJ WIĘCEJ:

ROSYJSKA RULETKA. Serwis autorski Anny Łabuszewskiej – „Tygodnikowe” obserwatorium spraw rosyjskich >>>>


Celem dekretu, który sankcjonuje stan faktyczny (na podbitych terytoriach obowiązywały brutalne zasady – bo przecież nie prawa – wojny), jest według Putina zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieżenie aktom terroru, wzmocnienie gospodarki, która powinna więcej pracować dla frontu. Ma powstać rada koordynacyjna, na której czele stanie premier Michaił Miszustin. Gubernatorzy mają obowiązek okazywać mu wsparcie. Wszystkie ręce na pokład, wszystko dla potrzeb armii. Wybrane przepisy mają obowiązywać nie tylko na czterech wymienionych terytoriach, ale także w innych regionach, jeżeli zajdzie taka potrzeba. Jak piszą eksperci portalu „Wiorstka”, w tym rozszerzonym wariancie dekret może dotyczyć nawet 55 mln Rosjan.

„Zakazane zostało, nakazane zostało” – śpiewali przed laty artyści Piwnicy pod Baranami, oprawiając muzycznie tekst „jaruzelskiego” dekretu o stanie wojennym z 13 grudnia 1981 r. Dekret Putina też wymienia kolejno, czego nie można, a co „można, można, nawet trzeba”. W tekście powtarzają się często słowa: „wzmocnienie” (ochrony porządku publicznego, bezpieczeństwa, ochrony obiektów państwowych), „wprowadzenie” (godziny policyjnej, cenzury, specjalnego reżimu pracy zakładów przemysłowych, reżimu wjazdu i wyjazdu), „ograniczenie” (swobody poruszania się), „zawieszenie” (działalności partii politycznych, organizacji religijnych, prowadzących agitację lub działalność podrywającą w warunkach stanu wojennego obronę i bezpieczeństwo Federacji Rosyjskiej), „powołanie” (ludności do prac niezbędnych dla obronności), „zarekwirowanie” (mienia na rzecz obronności), „zakaz lub ograniczenie” (prawa zgromadzeń, strajków, sprzedaży lub pozyskania broni).


PRZECZYTAJ TAKŻE:
KREMLOWSKA PROPAGANDA NAZYWA GO „GENERAŁ ARMAGEDON”. KIM JEST SIERGIEJ SUROWIKIN >>>>


Zdaniem ukraińskich władz, stan wojenny wprowadzony przez Putina na anektowanych terytoriach Ukrainy „to przygotowanie do masowej deportacji ludności ukraińskiej do depresyjnych regionów Rosji w celu zmiany składu etnicznego okupowanych terytoriów. To zbrodnia, która powinna zostać potępiona przez ONZ”.

Kijowski publicysta Witalij Portnikow tak ocenia sens wprowadzenia hybrydowego stanu wojennego: „Chodzi nie tyle o podbite terytoria, gdzie okupacyjne władze od dawna stosują bandyckie metody, o wiele bardziej represyjne niż ogłoszone przepisy stanu wojennego: obozy koncentracyjne, filtracja, segregacja, odbieranie własności. Celem nowego dekretu Putina jest okupacja samej Rosji. Nie ma w tym nic nowego. Każdy tyran wcześniej czy później realizuje ideę okupacji własnego państwa, unicestwienia nawet najbardziej kruchych praw, które jeszcze zostały społeczeństwu”.


PRZECZYTAJ TAKŻE:
KATARZYNA PEŁCZYŃSKA-NAŁĘCZ, analityczka: Porażka w wojnie z Ukraińcami byłaby dla Rosjan nieprawdopodobnym upokorzeniem. Putin o tym wie. Dlatego wygraża bronią atomową >>>>


Przymusowa mobilizacja, przymusowa praca na rzecz państwa, zamykanie ust niezadowolonym. Tych niezadowolonych Putin pozbywa się różnymi sposobami – np. pozwalając łaskawie na ucieczkę za granicę przed mobilizacją, przed prześladowaniami; tych, którzy jednak pozostają w kraju, wsadza się pod byle pretekstem do aresztu. Dla Putina głównym celem polityki jest utrzymanie się u władzy wszelkimi możliwymi sposobami i zlikwidowanie jakichkolwiek zagrożeń. Dekret o stanie wojennym jest tylko kolejnym narzędziem w tej grze.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
W latach 1992-2019 związana z Ośrodkiem Studiów Wschodnich, specjalizuje się w tematyce rosyjskiej, publicystka, tłumaczka, blogerka („17 mgnień Rosji”). Od 1999 r. stale współpracuje z „Tygodnikiem Powszechnym”. Od początku napaści Rosji na Ukrainę na… więcej