Panie premierze, jak wierzyć?

Jeszcze niedawno była mowa o nieuleganiu szantażowi hakerów, bo jeszcze niedawno wydawało się, że przeciw wprowadzeniu przepisów ACTA w Polsce jest jakaś wirtualna, podejrzana organizacja. Okazało się jednak, że zaprotestowali młodzi Polacy.

06.02.2012

Czyta się kilka minut

Presja była tak ogromna, że rząd się przeraził.

Nikt sobie nie zadał pytania, „co na to obywatele”, żeby nie powiedzieć – elektorat (uporczywe nazywanie ich „internautami” pachnie próbą naznaczania i wykluczania z „realnego” społeczeństwa). I na tym polu, jak się wydaje, premier ustąpił: z jego wypowiedzi wynikało, że zawiesza ratyfikację ACTA w Polsce, bo zaniedbano konsultacje społeczne. Natychmiast jednak odpowiedzieli mu eksperci i zwrócili uwagę, że deklaracja premiera może najwyżej oznaczać, że rząd opóźni skierowanie dokumentu do ratyfikacji przez parlament. A jak wynika z ich opinii, podpisanie dokumentu było zobowiązaniem naszego państwa do lojalności.

Pusty gest? Spośród zarzutów przeciw ACTA ten o braku właściwych konsultacji społecznych był ważny, ale nie jedyny. Złowrogo brzmią analizy wskazujące na możliwość pozyskiwania danych osobowych przez prywatne podmioty z ominięciem sądu czy na zapisy sprawiające, że dokument można interpretować tak, jak chce rząd, albo i tak, jak pokazuje Richard Stallman (ojciec Ruchu Wolnego Oprogramowania, którego tekst publikujemy na str. 47).

Kiedy będą się odbywać organizowane na chybcika konsultacje, rząd będzie stroną, która na własne życzenie wyzbyła się kredytu zaufania. Jak teraz w trakcie rozmów wierzyć rządowym interpretacjom i zapewnieniom?

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Zastępca redaktora naczelnego „Tygodnika Powszechnego”, dziennikarz, twórca i prowadzący Podkastu Tygodnika Powszechnego, twórca i wieloletni kierownik serwisu internetowego „Tygodnika” oraz działu „Nauka”. Zajmuje się tematyką społeczną, wpływem technologii… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 07/2012