Operacja „gdzie jest prezydent”

Zagadkowe zniknięcie prezydenta Putina elektryzowało opinię publiczną w Rosji i poza jej granicami.

16.03.2015

Czyta się kilka minut

Jeszcze nie wiadomo, kiedy i w jaki sposób skończy się operacja „przykrycia” (gdy piszę te słowa, Putin nadal nie pojawił się publicznie po długiej nieobecności). Służba prasowa Kremla przez wiele dni improwizowała, wydając niewiarygodne komunikaty o powodach nieobecności (być może z prezydentem stało się coś nieoczekiwanego i nikt nie miał gotowego scenariusza). To dolewało oliwy do ognia i pozwalało mnożyć teorie o poważnej chorobie, może nawet zgonie, albo spisku niewiernych twardogłowych generałów, którzy Putina obalili, by rozpętać wojnę.

Bizantyjskie zabawy kremlowskich służb w ukrywanie prawdy, świadome „wbrosy diezy” (wrzutki dezinformacji) – to nic nowego. Przecież na dobrą sprawę nikt nie wie, jak działa Kreml i jak zapadają najważniejsze decyzje, bo wszystko odbywa się za kulisami – zgodnie z prawidłami tak lubianych przez Putina operacji specjalnych (to firmowa cecha jego polityki).

Rosyjską łódką intensywnie buja, nie można się zatem dziwić, że ziarna nawet najbardziej nieprawdopodobnych pogłosek padają na podatny grunt i rozgrzewają atmosferę. Media szalały, gubiąc się w domysłach. Tymczasem nikt z członków elity politycznej publicznie się nie wychylił, nikt nie ruszył: wszyscy trwali w imitującym lojalność stuporze oczekiwania (choć za kulisami panowała wielka nerwowość i niepewność). Putin zbudował system w kształcie odwróconej piramidy: wszystko trzyma się na nim, jeśli jego nie ma, wszystko się wali. Ale dopóki jest, wszystko zależy od niego. I kłamstwa na temat zawładnięcia Krymem, podane właśnie w rocznicowym sosie przez wiernopoddańczą telewizję, i atomowa walizeczka, i rozdzielane łaski dla trzymających straż opryczników. ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
W latach 1992-2019 związana z Ośrodkiem Studiów Wschodnich, specjalizuje się w tematyce rosyjskiej, publicystka, tłumaczka, blogerka („17 mgnień Rosji”). Od 1999 r. stale współpracuje z „Tygodnikiem Powszechnym”. Od początku napaści Rosji na Ukrainę na… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 12/2015