Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Leszek Mądzik na temat swoich emocji wywołanych lekturą dzieła poety pisze: “Odchodzi każdy lub ktoś bliski. Uczucie, jakie łączyło Tadeusza Różewicza z Mamą, silnie mnie dotknęło. Takie świadkowanie w ostatnich chwilach, pełne uczucia, miłości i niepewności, czy wszystko się dla Niej uczyniło. Ta świadomość nie daje spokoju - oczy matki przenikają jeszcze silniej, kiedy już jej nie ma. Szukałem obrazu dla tych przestrzeni i dla tego dramatu".
Teatr Leszka Mądzika gościł w ostatnich dniach również w Witebsku ze spektaklem “Zielnik" i “Wilgoć" oraz w Wilnie, gdzie w kościele OO. Bernardynów przedstawił “Bruzdę".
(m)