Nowe życie

NIE SĄ TO ŁATWE SPOTKANIA. Bywa, że trwają bardzo krótko, a ludzi, których się odwiedza – obojętnie, czy dzieje się to w Somalii, Iraku lub Syrii – prosi się zwykle o to samo, trudne zadanie: opowiedzieć o tym, co przeżyli. Często o najgorszych momentach swojego życia.

NA ZDJĘCIACH WOJCIECHA GRZĘDZIŃSKIEGO zrobionych na wschodzie Ukrainy widać jednak ich drugie życie, to które mogli rozpocząć (czasem – podtrzymać, ale to przecież też dużo) dzięki pomocy otrzymanej od PAH. Dzięki niej jest jakaś nadzieja.

Obraz

JAK U PANI ALEKSANDRY ze zdjęcia powyżej. Przed wojną pracowała jako HR-owiec. W 2015 r., gdy zbliżał się front, uciekła z Doniecka. Dołączyła do grona ponad 1,5 mln tzw. uchodźców wewnętrznych w tym kraju. Co było dalej? Nowa rzeczywistość, nowe mieszkanie, nowi przyjaciele. I, na szczęście, nowa pasja i praca – pani Aleksandra zajęła się wypiekami. Wzięła udział w szkoleniu, napisała biznesplan, po czym otrzymała od PAH wsparcie finansowe na rozkręcenie własnej firmy. Kupiła profesjonalny piekarnik i opiekacz.

PANI TATIANA mieszka z kolei w Swietłodarsku – to też wschodnia Ukraina. Przez 28 lat pracowała w szkolnej bibliotece. Kiedy przyszła wojna, jej sytuacja materialna stała się bardzo zła. Dzięki pomocy może kupić lekarstwa.

JULIA PODA w swoim domu w Nowoselice Perszej. Mieszka tu z mężem Aleksiejem Żukowem. Rodzina dostaje nasze wsparcie finansowe, które pozwala na zakup podstawowych produktów. Kobieta cierpi na epilepsję, ma problemy z mową, trudno jej utrzymać długopis w ręku. Mąż się nią opiekuje. Małżeństwo opuściło Donieck przed wojną, w 2012 r. W mieście mieszka rodzina kobiety, w tym jej wnuczka. Julia i Aleksiej wydali pieniądze, które otrzymali od PAH, na produkty spożywcze, herbatę i cukier, kupili proszek do prania, szampon, wiadro do noszenia wody.

Julia kupiła również buty. ©℗

POLSKA AKCJA HUMANITARNA

Wpłać na konto: 02 2490 0005 0000 4600 8316 8772 – w tytule przelewu wpisz „Pomagam”.
Kod akcji: 20193.
Online: www.pah.org.pl/wplac
PRZEKAŻ 1%
KRS: 0000 136 833