Nowa Dwójka

Media publiczne ledwo dyszą. Wpływy z abonamentu maleją, a członkowie zarządu Polskiego Radia donoszą, że rozgłośnia znalazła się w historycznie najgorszej sytuacji finansowej.

26.03.2012

Czyta się kilka minut

To dobry pretekst do ograniczania działalności misyjnej i wprowadzania na antenę komercyjnej szmiry, zmuszania radiowych zespołów do żenującej walki o byt lub nawet – jak w przypadku Chóru Polskiego Radia – do ich likwidacji.

***

Mimo pesymistycznych nastrojów, radiowa Dwójka trzyma się dzielnie. Od 1 marca 1937 r., kiedy o godzinie 13.10 narodziła się w eterze, wciąż proponuje obcowanie z najszlachetniejszą odmianą kultury, w niezmiennie wolniejszym niż inne rozgłośnie tempie, ale w nowych formach. Przy okazji jubileuszu w pismach pojawiły się rozmowy z Małgorzatą Małaszko, od niedawna usankcjonowaną szefową programu, a nie pełniącą obowiązki. Zresztą zmian na dyrektorskich stanowiskach zaszło więcej. Zastępcą dyrektor Dwójki został Jacek Hawryluk, krytyk muzyczny od lat związany z Polskim Radiem i „Gazetą Wyborczą”, a na kierownika redakcji publicystyki powołano Jacka Wakara, dziennikarza prasowego, który – miejmy nadzieję – zdynamizuje dość leniwie reagujący na rzeczywistość dział.

Szanse na lifting wizerunku Dwójki, jej odświeżenie, wyjście do młodszego słuchacza, przekonanie poszukujących, przy zachowaniu charakteru jedynej w pełni misyjnej anteny, są więc duże. Wprawdzie słuchalność rozgłośni utrzymuje się na poziomie 0,7 proc., co sytuuje ją w czołówce europejskich radiofonii o podobnym profilu, jednak atak nowych technologii, coraz to nowych możliwości dostępu do kultury wymaga od zespołu dużej elastyczności. Stąd coraz więcej audycji kontaktowych, z udziałem słuchaczy, pasm, w których odnotowuje się krzyżowanie kulturowych sfer, działań instytucjonalnych z offowymi, programów z muzyką klasyczną, jazzową, ludową, z pogranicza stylów i gatunków, przy zachowaniu odpowiedniej hierarchii.

Sporo nowości czeka odbiorców w dziale literackim. Trwają prace nad radiowymi prapremierami sztuk teatralnych, celebrowaniem rocznic Brunona Schulza i Bolesława Prusa czy wprowadzaniem na antenę nowości książkowych oraz literatury nigdy nienagranej, a ostatnio zwolnionej z obowiązywania praw autorskich, m.in. spuścizny Tadeusza Boya-Żeleńskiego. Wraz z Narodowym Instytutem Audiowizualnym Dwójka chce zorganizować także konkurs na słuchowisko, która to forma od zawsze była atutem tej anteny.

Wśród nowych audycji znalazły się „Przestrzenie kultury”. Autorzy z zaproszonymi gośćmi przedstawiają architekturę, nieznane zabytki, które były i są dla kultury naturalnym środowiskiem, ale także traktują przestrzeń metaforycznie. Z kolei w dynamicznie prowadzonej przez Martę Strzelecką, Adama Suprynowicza i Mike’a Urbaniaka audycji „Kultura w wielkim mieście” analizowana jest wielkomiejska infrastruktura kulturalna. Tematem przewodnim są wydarzenia mniej oficjalne, dryfujące na obrzeżach oficjalnej tkanki działań artystycznych.

Ciekawą propozycją jest program Jacka Hawryluka. W pierwszą niedzielę miesiąca autor obecnej na antenie od lat „Płytomanii” zaprasza na Trybunał Dwójki „Kto słucha, nie błądzi”. Audycja składa się z czterech rund, podczas których zaproszeni krytycy eliminują kolejne nagrania wybranego dzieła, nie znając nazwisk muzyków. Żarliwe dyskusje, ostre wymiany zdań, sporo humoru i częste zaskoczenia, związane z finalnym wyborem najlepszej interpretacji, gwarantują świetną zabawę.

Inną nowością jest nadawany od stycznia raz w miesiącu program „5 o’clock” Agaty Kwiecińskiej. Pomysł odwołuje się do początków radia, do transmisji spotkań z muzyką na żywo, z udziałem publiczności i komentarzem spikerów. Konwencja stawia inny rodzaj wymagań artystom: muszą wejść w dialog z obecną w studiu publicznością, wykonać utwór, ale także opowiedzieć o warsztacie, jeśli zechcą, zwierzyć się z marzeń i strachów, uchylić rąbka pozamuzycznego życia. Liczba wejściówek jest ograniczona, a chętnych sporo, jednak dzięki współpracy z NInA audycje dostępne są na stronach internetowych Dwójki.

***

8 lipca 2009 r. na antenie Dwójki zabrzmiał śpiew ptaków. Był to protest zespołu wobec drastycznych cięć budżetowych i spychania rozgłośni do roli listka figowego mediów publicznych. Posunięcie ryzykowne, ale opłacalne. Część władz Polskiego Radia zrozumiała, że grzechem byłoby stracić potencjał jednego z najbardziej identyfikowalnych społecznie znaków radiowych. I choć Dwójka wciąż ma opinię medium ambitnego, jej oferta udowadnia, że – jak mówi Małgorzata Małaszko – stawianie wymagań może być przyjemne.


Kolejna audycja „5 o’clock” już 31 marca, oczywiście o godzinie 17.00. Gościem Agaty Kwiecińskiej będzie Marcin Zdunik, jeden z najbardziej utalentowanych wiolonczelistów młodego pokolenia.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Muzykolog, publicysta muzyczny, wykładowca akademicki. Od 2013 roku związany z Polskim Wydawnictwem Muzycznym, w 2017 roku objął stanowisko dyrektora - redaktora naczelnego tej oficyny. Stały współpracownik „Tygodnika Powszechnego”.

Artykuł pochodzi z numeru TP 14/2012