Nie ten sąd

Jako pełnomocnik pokrzywdzonego, pana Piotra Kadlcika, ucieszył mnie artykuł pana Krzysztofa Burnetki "Ciąg dalszy nie nastąpił" o sprawie księgarni "Antyk" ("TP" nr 47/03). Mam nadzieję, że da do myślenia wszystkim, w tym władzom kościelnym. Chciałabym jednak sprostować pewną nieścisłość: na etapie sądowym, czyli ostatnim, sprawą zajmował się nie sąd apelacyjny, ale rejonowy. Mimo że zażalenie na postanowienie o umorzeniu rozpatrywała aż prokuratura apelacyjna, do rozpoznania sprawy w dalszym ciągu właściwy jest sąd, który prowadziłby postępowanie jurysdykcyjne, gdyby do niego doszło, czyli Sąd Rejonowy dla Warszawy - Śródmieścia.

ZOFIA JÓZEFOWICZ-PASZEWSKA (aplikant adwokacki, Warszawa)

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 49/2003