Reklama

Ładowanie...

Nic ponad to, co robię

06.06.2007
Czyta się kilka minut
Jerzy Nowak / fot. Krzysztof Trojnar
J

Jerzy Nowak: - Mam prośbę: nie rozmawiajmy o tym, że po śmierci zdecydowałem się oddać swoje ciało na potrzeby badań naukowych. To intymna sprawa.

KATARZYNA KUBISIOWSKA: - Nie przyszło mi to nawet do głowy. W "Istnieniu" ten wątek jest tylko pretekstem do opowieści o urodzie życia, którym, jak wynika z filmu, potrafi się Pan cieszyć. Tak było zawsze?

- Zawsze. Swoją drogą "Uroda życia" Żeromskiego to moja ukochana książka, czytałem ją wiele razy. Wyłączywszy tragedie, wszystko w moim życiu wspominam dobrze. Nawet niemiecką okupację.

- Naprawdę? Przecież jako działacz AK spędził Pan w lesie ponad cztery lata, był Pan ranny, widział Pan śmierć wielu ludzi.

- Siedziałem też dwukrotnie w kryminale: za Niemca, jak to się zwykło mówić, w więzieniu gestapo na Jagiellońskiej w Rzeszowie, a za Ruska - w kazamatach przy...

7282

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]