8 miliardów przekroczyła liczba ziemian we wszechświecie. Jeszcze w 1950 r. ludzkość liczyła 2,6 mld. Powiększenie o ósmy miliard zajęło zaledwie 11 lat, ale według prognoz ONZ na kolejny poczekamy 15 lat. Za wzrost liczby ludzi odpowiada przede wszystkim wydłużenie życia i spadek śmiertelności dzieci.

O połowę, w porównaniu do lat 50., spadł za to wskaźnik dzietności. W czasopiśmie „Human Reproduction Update” ukazała się zaś analiza podsumowująca badania jakości nasienia ponad 40 tys. mężczyzn z 53 państw świata. Od 1973 r. średnia koncentracja plemników – jeden ze wskaźników męskiej płodności i dobrostanu organizmu – spadła o ponad połowę i wynosi 49 mln na mililitr. Co gorsza, w XXI w. trend spadkowy przybrał na sile, a widmo bezpłodności dotyczy mężczyzn na wszystkich kontynentach.

Publikacja nie wskazuje przyczyn spadku jakości nasienia, ale od lat mówi się o czynnikach środowiskowych, m.in. o ftalanach i bisfenolach, związkach stosowanych do produkcji kosmetyków, farb, plastikowych butelek i opakowań na żywność, które mogą dostać się do organizmu i wpływać na gospodarkę hormonalną.©