Ładowanie...
Mundial znad blatu

Ponieważ przyjąłem zasadę, że nie jadam owoców o cenie dwucyfrowej, bo to jednak skandal, to jeszcze złotówka dzieli mnie od dnia, kiedy kupię kilo, umyję je, chociaż dzieci nie patrzą, i odzyskam na krótką chwilę doświadczenie błogości, jaką niosły co roku ostatnie tygodnie szkoły. Działało się wtedy na jałowym biegu, spędzając czas na nudzie w kącie boiska lub – w późniejszej fazie edukacji – na desperackich próbach nadrobienia miłosnych zabiegów, zanim na dwa miesiące koleżanka miała zniknąć z codziennego horyzontu. Są tacy, co nawet przed maturą, mimo chimerycznej młodości, nie hołdowali zasadzie „co z oczu, to z serca”.
Czereśnie zżerane na ławce garściami z papierowej torebki, do której co lepiej wychowani wypluwali pestki. Zżerane do książek i do meczu. Wtedy jeszcze potrafiłem się tym interesować, zanim wszystko się tak „sprofesjonalizowało”, aż odeszła mi chęć...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]