Ładowanie...
Morawiecki i Kaczyński w Kijowie: kiedy warto wyjść przed szereg

Wizyta w Kijowie trzech premierów, Polski, Czech i Słowenii oraz jednego wicepremiera – który z tego grona był najcięższego kalibru figurą – spotkała się z krytyką. Po pierwsze, że to lansowanie się kosztem ukraińskiej krzywdy, a po drugie, że to działanie mogące dalej nas skłócać z Unią. Wydaje się tym razem, że obie te argumentacje są chybione, przynajmniej jeśli weźmiemy pod uwagę, co jest w tej chwili najważniejsze: odeprzeć moskiewską napaść na Ukrainę.
Nurt w polskiej polityce, którego obecną emanacją jest PiS, od zawsze bywa krytykowany z pozycji „realistycznych” za nadmierne przywiązanie do symboliki, gestów określanych jako puste, zwłaszcza gdy odwołują się do imaginarium z przeszłości, z minionych wojen i poniesionych wtedy krzywd. Ale są chwile, gdy dobrze jest mieć specjalistów od gestów, którzy nie kalkulują ryzyka lub możliwych komplikacji, bo są ich – co bywa...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet KFF VOD 10
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet KFF VOD 10
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]