Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Ta rozmowa bardzo utkwiła mi w pamięci, a postawa człowieka, którego nigdy nie poznałem, boleśnie mnie zdziwiła. Teraz, kiedy pełnię posługę biskupa, też o niej pamiętam. Byłem wśród tych pasterzy Kościoła, którzy wotowali za wprowadzeniem transmisji Mszy św. przez I program TVP. Może pan Ireneusz Cieślik, autor tekstu “Lampy na pobożność", w jakichś przypadkach ma rację, ale aż trudno mi uwierzyć, że choć trochę świadomy swej wiary chrześcijanin może pomylić Rzeczywistość z obrazem; Posiłek Prawdziwy z Ucztą na ekranie. Nie jest zgodne z prawdą twierdzenie o entuzjazmie Kościoła polskiego dla transmisji Mszy i jego braku dla posługi nadzwyczajnego szafarza czy stałego diakonatu. Znam wiele diecezji, w których świeccy szafarze są potrzebni, doceniani i akceptowani. W diecezji włocławskiej, w grudniu 2004 r., ustanowiłem 28 nowych szafarzy i już przygotowujemy kolejną grupę. Jak wspomina polemista Ireneusza Cieślika, ks. bp Stefan Cichy, praca formacyjna z szafarzami praktycznie się nie kończy. Niezupełnie zatem zgadzam się z panem Ireneuszem, a jednak mam ochotę przekazać Mu tą drogą “osculum pacis". Za ujawnioną miłość, troskę i przejęcie się Eucharystią. Za to - dziękuję!
Ks. WIESŁAW MERING, biskup włocławski
***
Na łamach “Tygodnika" (nr 03/05) opublikowaliśmy polemikę Ireneusza Cieślika i bp. Stefana Cichego na temat nadawania liturgii w radio i telewizji. “Transmitowanie Mszy ma o wiele mniej wspólnego z życiem duchowym niż z uleganiem wszechwładnemu w naszych czasach kultowi monitora i nałogu oglądania ruchomych obrazków" - pisał Cieślik. “W czasie kolędy nieraz słyszymy głosy wdzięczności osób chorych i starszych - ripostował bp Cichy. - Okazuje się, że transmisje Mszy dostarczyły im głębokich przeżyć, stały się okazją do pogłębienia wiary, a czasem do nawrócenia". Głos w dyskusji zabrał także ks. Andrzej Draguła (nr 04/05).