Reklama

Ładowanie...

Lament po żonkilu

22.01.2018
Czyta się kilka minut
Dolores O’Riordan miała jeden z najmocniejszych, najbardziej charakterystycznych głosów ostatniej dekady XX wieku. Ale jednym z jej ulubionych dźwięków była cisza.
Dolores O’Riordan i zespół The Cranberries podczas koncertu w Lublinie, czerwiec 2016 r. JAKUB ORZECHOWSKI / AGENCJA GAZETA
O

Odeszła w poniedziałek, który kul­tura masowa zwykła uznawać za Blue Monday, najbardziej depresyjny dzień w roku. Przyczyny śmierci 46-letniej Dolores O’Riordan nie są znane. Wiadomo, że martwą wokalistkę znalazła sprzątaczka, przypadkowo wchodząc do pokoju londyńskiego hotelu. Policja podała, że śmierć nie nastąpiła z przyczyn naturalnych oraz że nie znaleziono śladów osób trzecich, dlatego nie można wykluczyć ­samobójstwa.

Z kim nas pomylono

Stało się to w dniu jej planowanej wizyty w londyńskim studiu, gdzie miała zarejestrować wokal do przeróbki „Zombie” w wykonaniu zespołu Bad Wolves.

Zombie”, szlagier grupy The Cranberries, w której w 1990 r. zaczęła grać i śpiewać O’Riordan, to protest song napisany przez nią w reakcji na śmierć dwóch chłopców w zamachu bombowym Irlandzkiej Armii Republikańskiej w angielskim...

7126

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]