Ku chwale demokracji

Miesiąc. Tyle zajęło partii Jarosława Kaczyńskiego przebudzenie opozycji, a wokół niej – tysięcy Polaków szczerze zatroskanych o los demokracji.

14.12.2015

Czyta się kilka minut

Michał Okoński / / fot. Grażyna Makara
Michał Okoński / / fot. Grażyna Makara

Trudno już mówić o histerii, kiedy obserwuje się próbę zniszczenia instytucji państwa (Trybunał Konstytucyjny jest jedną z najważniejszych) i stawianie się ponad prawem (był taki moment w ubiegłym tygodniu, gdy szefowa Kancelarii Premiera uznawała się za instancję powołaną do orzekania, które wyroki TK są pozbawione waloru legalności)

Zważmy: mowa tu nie o praktykach w polityce polskiej codziennych, jak obsadzanie swoimi ludźmi spółek skarbu państwa i urzędów. „Rozpędzanie tej bandy kolesiów”, jak zechciał to nazwać prezes PiS, jest efektem zwycięstwa wyborczego. Wszyscy tak robili (tu ocenie podlega wyłącznie jakość ludzi, których proponuje się w zamian, np. na stanowisko prezesa PKP). Są jednak instytucje z tego wyłączone. Mówienie, że ludzie orzekający w imieniu Rzeczypospolitej tak naprawdę orzekają w imieniu jakiegoś środowiska, partii czy układu (tak, to słowo wróciło w ustach prezesa), nie jest postawą państwowca. Jest postawą nihilisty.

Nie jest rolą dziennikarza chodzenie na manifestacje (chyba że w roli sprawozdawcy, starającego się np. ustalić liczbę zgromadzonych). Nie jest rolą dziennikarza nakręcanie społecznych emocji. Powiedzmy więc i to: demokracja w Polsce działa – czego dowodem są choćby formułowane tu, w piśmie od tylu dekad niezależnym, słowa, i czego dowodem były weekendowe marsze. Zadziała po raz kolejny, kiedy ci, którzy uważają oponentów za „gorszy sort Polaków” wywodzący się z tradycji „zdrady narodowej”, przegrają następne wybory. Na własne życzenie. ©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, redaktor wydań specjalnych i publicysta działu krajowego „Tygodnika Powszechnego”, specjalizuje się w pisaniu o piłce nożnej i o stosunkach polsko-żydowskich, a także w wywiadzie prasowym. W redakcji od 1991 roku, był m.in. (do 2015 r.) zastępcą… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 51-52/2015