Kamień cierpliwości

Jestem buddystą, chrześcijaninem, żydem, muzułmaninem, ateistą... - mówi przewrotnie Atiq Rahimi, afgańsko-francuski pisarz, laureat Nagrody Goncourtów.

05.05.2009

Czyta się kilka minut

Dzień czwarty

Atiq Rahimi będzie gościem specjalnym czwartego dnia Międzynarodowego Festiwalu Literatury

im. Josepha Conrada. Festiwal odbędzie się w dniach 3-7 listopada, a organizują go: Miasto Kraków, Fundacja Tygodnika Powszechnego i Krakowskie Biuro Festiwalowe.

Oprócz spotkania z pisarzem odbędzie się projekcja filmu, który Rahimi nakręcił na podstawie swojej książki "Ziemia i popioły". W piątek 6 listopada także m.in. spotkanie poświęcone osobie i twórczości Brunona Schulza z udziałem Etgara Kereta, Krystiana Lupy, Jerzego Pilcha i Jerzego Radziwiłowicza oraz debata poświęcona literaturze fantastycznej "Inny realizm" z udziałem Anny Brzezińskiej, Jacka Dukaja i Łukasza Orbitowskiego

(prowadzenie: Anna Marchewka).

Więcej informacji: www.conradfestival.pl

Syngue Sabour (albo Sabur) oznacza w języku perskim "kamień cierpliwości". As-Sabur ("Cierpliwy") to także ostatnie z 99 imion Allaha występujących w Koranie. Są tacy, którzy twierdzą, że owym czarnym kamieniem cierpliwości jest Hadżar, wbudowany w jeden z narożników Kaaby w Mekce, wokół którego krążą tysiące pielgrzymów, powierzając mu sekrety i rozpacz. Dla innych jest to kamień symboliczny, wyobrażony. Jedno jest pewne: gdy kamień cierpliwości tak nasiąknie ludzkimi nieszczęściami, że nie będzie w stanie wchłonąć ani jednego więcej - eksploduje, a ci, którzy mu je powierzyli - zostaną wyzwoleni.

Zbliżenia, cięcia, dialogi

"Syngue Sabur. Kamień cierpliwości" to tytuł powieści, która w 2008 r. została uhonorowana Nagrodą Goncourtów. Jej autorem jest mieszkający w Paryżu Afgańczyk, Atiq Rahimi. Bohaterką swej opowieści uczynił kobietę doglądającą nieprzytomnego, rannego w potylicę męża, bojownika-ekstremistę. To właśnie unieruchomiony mężczyzna odgrywa rolę "kamienia cierpliwości". W ciasnym pokoju, w "Afganistanie albo gdzie indziej", stopniowo wchłania sekrety i krzywdy swej żony: życie w okowach tradycji i wojny, frustracje, rozczarowania, sprytne wybiegi, jakich się dopuszczała, by utrzymać męża przy sobie, drobne oszustwa, ukradkowe przyjemności... "Zwyczajne" życie kobiety, która "z przydziału" została wydana za islamistycznego bohatera. Powieść przypomina rygorystyczny scenariusz - rozpisany na zbliżenia, cięcia, dialogi. Przeciwwagą dla matematycznej dokładności jest język - poetycka i rytmiczna francuszczyzna, naśladująca czasem perskie konstrukcje gramatyczne. Dlaczego autor wybrał taką formę wyrazu? Odpowiedzi należy szukać w życiorysie Rahimiego - pisarza i filmowca, dwujęzycznego Afgańczyka o podwójnym obywatelstwie.

Atiq Rahimi urodził się 26 lutego 1962 r. w Kabulu, w rodzinie intelektualistów i frankofilów. Jego ojciec był pół-Niemcem, pół-Afgańczykiem, a on sam uczęszczał do kabulskiego Liceum Francuskiego. Właśnie w Kabulu, jako młody chłopiec, po raz pierwszy obejrzał film Alaina Resnais "Hiroszima, moja miłość" i odkrył Marguerite Duras, która stanie się jedną z jego ukochanych pisarek. Znacznie później, w 2000 r., pierwsza powieść Rahimiego, "Terre et cendres" ("Ziemia i popioły"), ukaże się w paryskim wydawnictwie P.O.L, tym samym, w którym wychodziły książki Duras. Zanim to nastąpi, czeka go ucieczka z nękanego konfliktem ze Związkiem Radzieckim Afganistanu. W 1984 r. przez 9 dni i nocy wędruje pieszo do Pakistanu. Prosi o azyl polityczny we Francji. W 1985 r. wraz z żoną ląduje w okolicach Rouen. Przenosi się do Paryża i robi doktorat w dziedzinie komunikacji audiowizualnej na Sorbonie. Pisze książki, realizuje filmy dokumentalne i fotografuje. Afganistan w jego twórczości obecny jest zawsze, zaś znajomość sztuki i techniki filmowej stanie się znakiem rozpoznawczym jego pisarskiego stylu.

Powrót wyobrażony

Zarówno wydana w 2000 r. "Terre et cendres", jak i "Les milles maisons du r?ve et de la terreur" (tytuł można przełożyć jako "Labirynt snów i przerażenia") - powieść, która ukazała się w roku 2002 - zostały napisane w ojczystym języku Atika Rahimiego - perskim, i przełożone na język francuski przez Sabrinę Nouri, tłumaczkę i przyjaciółkę autora.

Przełomem była odbyta w 2002 r., po 18 latach nieobecności i po upadku reżimu talibów, podróż do Afganistanu. Po powrocie do Francji Rahimi zdał sobie sprawę, że nie będzie w stanie napisać już ani jednej powieści w ojczystym języku. Jak sam opowiada, doświadczył swoistej niemocy twórczej, doszedł do wniosku, że pisząc w języku perskim nie potrafi wyzbyć się skłonności do autocenzury i ta świadomość okazała się skuteczną blokadą. W 2005 r. ukazał się fotograficzny zapis afgańskiej podróży, opatrzony krótkimi opisami - album nosi tytuł "Le retour imaginaire" ("Powrót wyobrażony"). Energię, której nie mógł spożytkować na napisanie powieści, włożył Rahimi w realizację pierwszego filmu fabularnego. Była to nakręcona w Afganistanie ekranizacja "Terre et cendres", zaprezentowana w Cannes w 2004 r. i uhonorowana nagrodą "Regard sur l'avenir".

Wyzwolenie z pisarskiej niemocy przyniósł Rahimiemu język francuski. Pisarz chętnie opowiada o impulsie, który poczuł w hotelowym pokoju w Korei, gdzie przebywał przy okazji festiwalu filmowego. Pierwotna wersja "Syngue Sabur" powstała szybko i od razu w języku francuskim. To tłumaczy obecność w narracji perskich "naleciałości", z których Rahimi, jak twierdzi, zdał sobie sprawę dopiero po zakończeniu pracy. Na dopracowanie tekstu potrzebował dwóch lat. "Kamień cierpliwości", trzecia powieść Atika Rahimiego, została wydana w 2008 r. i, jak już wiemy, odniosła ogromny sukces. Jesienią ukaże się także w Polsce.

Autor nie zamierza wykorzystywać pozycji, jaką dała mu Nagroda Goncourtów, do walki politycznej poza granicami Afganistanu. Mówi: "moim orężem są słowa" i uważa, że bardziej przyda się, realizując ideę pracy u podstaw w rodzinnym kraju. Prowadzi warsztaty literackie i filmowe dla afgańskiej młodzieży, w wyniku których powstają scenariusze odcinków bardzo popularnej w Afganistanie opery mydlanej "Sekrety tego domu". Co ciekawe, ten wyrafinowany intelektualista jest pomysłodawcą afgańskiej wersji programu typu "Idol". Twierdzi, że widok młodych ludzi z instrumentami muzycznymi w dłoniach jest cenniejszy od widoku tych samych młodych ludzi z bronią.

***

Choć w jego dziełach islam jest wyraźnie obecny, Rahimi nie przedstawia siebie jednoznacznie jako muzułmanina. Sam przewrotnie określa swój stosunek do religii: "Jestem buddystą, ponieważ jestem świadomy swoich słabości. Jestem chrześcijaninem, ponieważ przyznaję się do swoich słabości. Jestem żydem, ponieważ kpię sobie ze swoich słabości. Jestem muzułmaninem, ponieważ walczę ze swoimi słabościami. Jestem ateistą, jeżeli Bóg jest wszechmogący".

Dziś Atiq Rahimi żyje pomiędzy Francją a Afganistanem i czerpie z kultur obu tych krajów. Francja dała mu swobodę twórczą i Nagrodę Goncourtów, Afganistan - wrażliwość i oryginalne spojrzenie na świat.

Magdalena Kamińska-Maurugeon jest tłumaczką z języka francuskiego, autorką przekładów m.in. "Windows on the World" Frédérica Beigbedera i "Łaskawych" Jonathana Littella.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 19/2009