Hymn

08.06.2003

Czyta się kilka minut

Kiedy oglądałam początek warszawskiej Parady Schumana i usłyszałam chór, przyszło mi nagle do głowy, że jesteśmy jednym z niewielu krajów, których hymny narodowe zawierają nazwiska. Anglia wprawdzie wspomina o królu lub królowej (bliżej tego jednak nie precyzując), a w hymnie jednego z krajów latynoskich (zapomniałam którego) - jest nazwisko Bolivara.

Jesteśmy jednak chyba jedynym krajem, w którego hymnie - oprócz nazwisk rodzimych - jest nazwisko cudzoziemca. Wielkiego Francuza. Dał nam przykład Bonaparte, jak zwyciężać mamy...

Francja powinna być tym bardzo zaszczycona. Ale Francja raczej tego nie zauważa, podobnie jak wielu innych rzeczy.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 23/2003