Reklama

Ładowanie...

Gabinet osobliwości

23.11.2010
Czyta się kilka minut
Dudzińskiego inspiruje barwny żywioł współczesnej komercji. Jednak jego obrazy odzwierciedlają polskie, nieco melancholijne spojrzenie na szarżujący amerykanizm.
Andrzej Dudziński, Assemblage 1, wernisaż w Tarnowie, 5 listopada 2010 r.
E

Ekspozycja asamblaży Andrzeja Dudzińskiego niektórym wielbicielom jego twórczości może wydać się zaskoczeniem. Zamiast pomnikowej retrospektywy podsumowującej 40-lecie pracy artystycznej autora, mamy do czynienia z premierową prezentacją dzieł szerzej nieznanych i lokujących się pozornie na "poboczu" drogi twórczej artysty, choć w rzeczywistości stanowiących jej logiczne przedłużenie i podsumowanie.

Asamblaże Dudzińskiego można umiejscowić pomiędzy czernią i bielą lapidarnej satyry a feerią barw malarskiej ilustracji (lub ilustracyjnego malarstwa); króluje w nich - ożywiona drobnymi plamami koloru - charakterystyczna sepia papieru pakunkowego i drewnianych transportowych skrzyń (z tematem "tymczasowych opakowań" zmierzył się Dudziński już wcześniej, przy okazji malarsko-kolażowego cyklu "Kopert").

Dudziński chętnie sięga po inspiracje barwnym...

7190

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]