Czy umiera nam Bóg?
Czy umiera nam Bóg?
Na początek dwie sceny z ostatnich kilku tygodni.
Niedziela wielkanocna: Msza św. w jednym z wiejskich kościółków parafialnych. Świątynia wypełniona po brzegi. Kapłan beznamiętnym głosem odczytujący spisane skądś kazanie - abstrakcyjne, pełne pustych i zużytych formuł. Znudzone twarze wiernych, nierozumiejących z tego ani słowa, myślących o czymś innym. Obustronne udawanie: wierni udający, że przyszli dla Boga, podczas gdy przyszli tylko dla swojego rytuału; kapłan udający, że mówi o Bogu, podczas gdy mówi jedynie o słowach, a których znaczenia zapomniał.
Autobus miejski: dwóch nastolatków. Jeden z nich wyciąga drugie śniadanie i pyta kolegę: "Chcesz?". Ten bierze, przygląda się zawartości kanapki i dostrzegając plasterek wędliny niemal wykrzykuje: "K..., piątek!". Za chwilę jednak pochłania wszystko ze smakiem. W jednym krótkim równoważniku...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]