Zaćmienie Boga

"Współcześnie człowiek stał się dla siebie wielką zagadką i przeżywa najostrzejszy w swojej historii kryzys w odniesieniu do wymiaru rodziny: rodzina stała się celem ataku jak nigdy wcześniej; nowe jej modele niszczą ją; techniki prokreacji eliminują ludzką miłość; polityka kontroli urodzin prowadzi do »demograficznej zimy« (...). Koniecznie trzeba ratować człowieka - czytamy w watykańskim dokumencie, "Rodzina i ludzka prokreacja, zaprezentowanym 6 czerwca w Rzymie.

14.06.2006

Czyta się kilka minut

Kard. Alfonso Lopez Trujilo /fot. KNA-Bild /
Kard. Alfonso Lopez Trujilo /fot. KNA-Bild /

Blisko sześćdziesięciostronicowy dokument Papieskiej Rady ds. Rodziny (PRR), podpisany przez jej przewodniczącego kard. Alfonso Lopeza Trujillo, zasadniczo nie wnosi nic nowego do dotychczasowego nauczania Kościoła, a "tylko" zbiera w jedno jego podstawowe punkty. Mimo to można mówić o pewnym novum: Watykan dawno nie przemawiał tak mocnym językiem. Wynika to z przekonania, że jeszcze nigdy ludzka rodzina "nie była tak zagrożona jak w dzisiejszej kulturze. (...) Nigdy w dziejach ludzkości naturalne instytucje małżeństwa i rodziny nie były ofiarą tak wielu ciężkich ataków". Dramatyzm sytuacji domaga się dramatycznego języka. Pontyfikat Benedykta XVI odkrywa kolejny zasadniczy temat: bezkompromisową obronę tradycyjnego rozumienia małżeństwa i rodziny.

"Rodzina i ludzka prokreacja" składa się z pięciu rozdziałów. W czterech pierwszych znajdujemy diagnozę stanu rodziny we współczesnej kulturze i odpowiedzi m.in. na pytania, co jest istotą prokreacji i dlaczego rodzina, jako związek mężczyzny i kobiety, winna być jedynym miejscem jej realizacji. W rozdziale piątym autorzy patrzą na problem z dwóch komplementarnych perspektyw: "teologicznej, według której rodzina jest obrazem Trójcy Świętej, oraz duszpasterskiej, w której rodzina znajduje się u fundamentów Kościoła i sama jest miejscem ewangelizacji".

Najostrzejsze słowa w dokumencie padają pod adresem aborcji. "Aborcja i dzieciobójstwo pokazują nieskuteczność prawnej ochrony poczętych istot" - stwierdzają autorzy i dodają, iż współcześnie aborcja jest "banalizowana pod pretekstem, że władza nie powinna karać za tę odrażającą zbrodnię". Dokument domaga się jakiejś kary za przerywanie ciąży: podkreśla, że nie do przyjęcia jest, "by zbrodnia pozostawała bez kary", ale nic nie mówi o tym, na czym winna ona polegać.

Papieska Rada potępia stosowanie wszelkich środków antykoncepcyjnych, a nawet krytykuje postawę tych osób, które posługują się naturalną regulacją poczęć, "by ograniczyć się do jednego dziecka, maksymalnie do dwojga". Podkreśla, że poza prawem są również wszelkie przypadki sztucznego zapłodnienia, m.in. in vitro, ponieważ "ludzka istota ma prawo do tego, aby zostać zrodzoną, a nie wyprodukowaną, by przyjść na świat nie w efekcie sztucznego procesu, ale jako owoc ludzkiego aktu w pełnym tego słowa znaczeniu, (...) w zjednoczeniu między mężczyzną i kobietą".

Ostrej krytyce poddane są nowe modele rodziny, jakie proponuje się we współczesnej kulturze. Dokument nie pozostawia suchej nitki na "apologii" rodziny jednorodzicielskiej, rozbitej i homoseksualnej. Czytamy: "Pary homoseksualistów domagają się tych samych praw, które są specyficzne dla męża i żony, nawet prawa do adopcji. Kulturowe dążenie do akceptacji tego rodzaju "nietypowych par" - podkreśla PRR - świadczy o zjawisku "zaćmienia Boga" w naszych czasach. Swoją cząstkę do tego "zaćmienia" wniósł również ruch feministyczny, poprzez usiłowanie "wyzwolenia kobiet od męskiej opresji i od rodziny".

Misję obrony rodziny i przezwyciężenia jej kryzysu powierzono m.in. teologii. W ostatniej części dokumentu podkreślono, że "teologia stworzenia", zgłębiająca religijny obowiązek szacunku dla świata przyrody i środowiska naturalnego, winna obejmować także "teologię prokreacji", wyjaśniając religijny obowiązek szacunku dla faktu, że Bóg stworzył ludzi jako mężczyzn i kobiety, aby mogli oddać się sobie nawzajem, współdziałać z Bogiem w wydawaniu nowego życia na świat i wychowywać dzieci w wierze.

Filozoficznym kluczem do przezwyciężenia współczesnej "kultury śmierci" jest - sugeruje PRR - "integralne rozumienie tego, co ludzkie". "Bez »meta-antropologii«, która dotyczy bytu, substancji, ducha, nie może być żadnego integralnego rozumienia tego, co ludzkie, ponieważ takie koncepcje osoby i bytu są puste. Moralność i religia, które stanowią fundamentalne i rozstrzygające wartości, redukuje się do »sprawy prywatnej«. By odzyskać sens tego, co ludzkie w człowieku, konieczny jest powrót do metafizyki" - stwierdza PRR.

"Człowiek jest istotą rodzinną - czytamy w »Rodzinie i ludzkiej prokreacji« - i jako taki jest istotą społeczną, polityczną, ekonomiczną, kulturową, prawną i religijną. Rodzina, która związana jest z tymi wszystkimi istotnymi aspektami, potrzebuje służby, pomocy, ochrony i nieustającej promocji".

***

8-9 lipca Benedykt XVI ma uczestniczyć w zakończeniu V Światowego Spotkania Rodzin w Walencji (Hiszpania). W przeddzień publikacji dokumentu "Rodzina i ludzka prokreacja", podczas inauguracji dorocznego spotkania diecezji Rzymu, Papież powiedział, że rodzina chrześcijańska znajduje się w stanie oblężenia i zagrożenia. Podkreślił, że młodzież winna być uczona, iż "prawdziwą małżeńską miłością jest ta, która rodzi się między mężczyzną i kobietą, oraz że prawdziwą rodziną jest ta, która opiera się na jedności między dwiema osobami różnej płci". Benedykt XVI stwierdził: "chrześcijańska wiara i etyka nie mają zamiaru zdusić miłości, ale uczynić ją zdrową, silną i prawdziwie wolną". I podkreślił, że nauczanie Kościoła na temat etyki seksualnej nie jest "serią »nie«, ale »tak« udzielonego życiu".

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 25/2006