Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Trudno to wytłumaczyć lub usprawiedliwić, ale w moim wierszu ,,Medium”, zamieszczonym w świątecznym numerze ,,TP” (nr 51 -52/2002), znalazło się nazwisko - sławne nazwisko jednego z bohaterów „Wojny i Pokoju” - w zniekształconej formie. Całkowitą za to winę ponosi autorka wiersza, której tego nigdy nie wybaczę, jest to bowiem jedna z ukochanych przez nią postaci literackich. Opisanym w „Medium” bohaterem jest Piotr Biezuchow, o którym mówi się w książce najczęściej: Pierre.
Jak się takie pomyłki dokonują i kto wodzi za nos autora dokonującego nagłego odlotu, to pozostanie dla mnie na zawsze tajemnicą. Najbardziej poszkodowana, bo winna, czuje się sama autorka wiersza, ale obowiązkiem moim jest przeprosić za to fatalne przeoczenie zarówno Redakcję, jak moich czytelników.