Ładowanie...
Wolność zmieniona w rzeź

Masowe mordy i pogromy etniczne, gwałty, niewolnictwo i ludożerstwo. Taki apokaliptyczny obraz rzeczywistości Sudanu Południowego rysuje sporządzony właśnie raport Unii Afrykańskiej, oskarżanej przez liberalne Brukselę, Paryż i Nowy Jork o karygodną wyrozumiałość wobec rodzimych władców, ich politycznych zwyczajów i stylu sprawowania władzy. Jeśli więc afrykańscy władcy potępiają kogoś ze swego grona, oznacza to, że sprawy w jego królestwie mają się naprawdę źle.
Zanim przed czterema laty Sudan Południowy ogłosił niepodległość, musiał stoczyć półwieczną wojnę o wolność, która miała przynieść także pokój, bezpieczeństwo i wyrwanie z nędzy – jedną z najdłuższych, najkrwawszych i najokrutniejszych, jakie zna współczesność.
Nierówna walka afrykańskich i wyznających chrześcijaństwo ludów znad górnego Nilu przeciwko traktującym ich jak niewolników Arabom, muzułmanom z ...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]