Upokarzająca biurokracja

Dowiedziałem się od proboszcza, że aby zostać rodzicem chrzestnym, poza wnioskiem rodziców dziecka i zgodą kandydata, trzeba przedstawić: świadectwo bierzmowania, pisemne zaświadczenie o przystąpieniu do spowiedzi i złożyć oświadczenie, że nie żyje się w związku nieformalnym. Dawniej, gdy proszono mnie o trzymanie dziecka do chrztu, wystarczyło spełnienie dwóch pierwszych warunków. Widać czasy i obyczaje się zmieniają, ale nie sądziłem, że w takim kierunku.

Funkcja (zaszczyt) chrzestnego kojarzył mi się zawsze z przyszłościowym obowiązkiem względem dziecka, szczególnie w przypadku jakiegoś nieszczęścia, kłopotów materialnych, nie mówiąc o tragicznych wydarzeniach. Czy dodatkowe warunki są nieodzowne, czy dają gwarancję należytego spełniania tych ważnych obowiązków? Czy życie w związku nieformalnym jest tak istotne? Czy pisemne potwierdzenie odbycia spowiedzi zapewnia odpowiedzialność? Czy nie jest to tylko upokarzająca biurokracja?

Jeśli tak bardzo dba się o morale chrzestnych, dlaczego nie wymaga się oświadczenia (względnie zaświadczenia), że kandydat na chrzestnego nie jest alkoholikiem, narkomanem, prostytutką, pedofilem? Czy te wszystkie sprawy są daleko mniej ważne od aktualnych wymagań? Może trudno wymagać takich oświadczeń, ale po co żądać aktualnych, skoro są o niebo mniej ważne, ale równie upokarzające? Można wymienić wiele wspaniałych postaci w naszym kraju, moralnych autorytetów, o których dzieci mogłyby marzyć, aby byli ich rodzicami chrzestnymi i przewodnikami duchowymi, ale czy ci kandydaci na chrzestnych byliby w stanie spełnić urzędowo-kościelne warunki? Wątpię, a chyba szkoda.

WOJCIECH KAPTURKIEWICZ (Kraków)

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 02/2005