Toruńskie środowisko

Komunikat z Torunia jest jasny: Kościół i rząd to w zasadzie jedno ciało, więc nie miejcie złudzeń – tak jak nie pomożemy uchodźcom, bo „rząd nie jest na to gotowy”, tak też zrzekamy się obowiązku dbania o środowisko.

22.05.2017

Czyta się kilka minut

O. Tadeusz Rydzyk i minister Jan Szyszko. Rok 2009. Fot: STEFAN MASZEWSKI/REPORTER /
O. Tadeusz Rydzyk i minister Jan Szyszko. Rok 2009. Fot: STEFAN MASZEWSKI/REPORTER /

Dwa lata po wydaniu papieskiej encykliki „Laudato si”, ale raczej bez związku z jej treścią, Radio Maryja pod rękę z rządem zorganizowało konferencję dotyczącą ochrony środowiska. Główną jej tezę da się streścić w cytacie z wykładu ks. prof. Tadeusza Guza, który ministra Jana Szyszkę, na co dzień myśliwego, odpowiedzialnego także za prawo umożliwiające wycinkę drzew, nazywa „mężem stanu i ministrem opatrznościowym”. Troskę o ziemię i dbanie o komfort życia przyszłych pokoleń mówca określa mianem „zielonego nazizmu”, wzywając: „Ratujmy – jak czyniliśmy to w przeszłości – ludzkość przed starym, ale przebranym z czerwonej na zieloną szatę, komunizmem”. „Obserwujemy dziś zintensyfikowany proces manipulowania człowiekiem. Kształtowania tzw. mentalności odwróconych proporcji, zgodnie z którą nie przyroda – drzewa, rośliny, zwierzęta – mają służyć człowiekowi, ale człowiek zwierzętom i całej przyrodzie” – wtóruje Temida Stankiewicz-Podhorecka.

Wygląda więc na to, że Watykan swoje, a Polska swoje. Na nic się zdają argumenty Franciszka, że „panowanie” nad ziemią to nie zgoda na „bezlitosną eksploatację natury”, i że „z faktu bycia stworzonym na Boży obraz (…) nie można wywnioskować absolutnego panowania nad innymi stworzeniami”. Na nic tłumaczenia, że sposób, w jaki wykorzystujemy zasoby ziemi w Europie, ma wpływ na życie mieszkańców krajów Południa, a wycinka drzew będzie kłopotem dla przyszłych pokoleń. Na nic też starania o ochronę powietrza na Śląsku katowickiego biskupa Wiktora Skworca. O. Tadeuszowi Rydzykowi („wegetarianizm to zamienianie się w kozy” – mówił) chodzi o to, by – jak mówił do goszczącej na konferencji Beaty Kempy – „nie wyrzucać czasem z rządu ministra Szyszki”. Komunikat z Torunia jest jasny: Kościół i rząd to w zasadzie jedno ciało, więc nie miejcie złudzeń – tak jak nie pomożemy uchodźcom, bo „rząd nie jest na to gotowy”, tak też zrzekamy się obowiązku dbania o środowisko.           ©π

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, autor wywiadów. Dwukrotnie nominowany do nagrody Grand Press w kategorii wywiad (2015 r. i 2016 r.) oraz do Studenckiej Nagrody Dziennikarskiej Mediatory w kategorii "Prowokator" (2015 r.). 

Artykuł pochodzi z numeru TP 22/2017