Tajemnicza podróż

Trzej Królowie - Mędrcy ze Wschodu, którzy kierowani gwiazdą wędrują w poszukiwaniu nowo narodzonego króla żydowskiego - to stała inspiracja poetów, malarzy, filozofów. W “TP" nr 2/05 przypomniano piękny wiersz T. S. Eliota “Podróż trzech Króli" w przekładzie Antoniego Libery. Wkrótce po lekturze wiersza i zamieszczonego w tym samym numerze ciekawego eseju prof. Tadeusza Sławka “O podróży do Betlejem", wysłuchałem w Teatrze Małym w Warszawie koncertu kolęd i pastorałek Jacka Kaczmarskiego, w aranżacji Zbigniewa i Dariusza Łapińskich. Był to poruszający koncert, który pozwolił na nowo odkrywać wielkość i głębię poezji Kaczmarskiego. Gdy Jacka zabrakło, bardziej wyczuleni jesteśmy na jego słowo. Warto porównać wiersz Eliota z kolędą Kaczmarskiego “Odmiennych mową, wiarą, obyczajem...". Obaj poeci mówią podobnym językiem o tej intrygującej i fascynującej podróży, a jakże odmiennie kończą opowieść:

Odmiennych mową, wiarą, obyczajem

Na jednej drodze złączyły rozstaje.

W świetle tych gwiazd, co wędrowcom się jarzą.

Mogliśmy własnym przyglądać się twarzom.

Patrzeć na stopy, dłonie i kostury

I dusze w workach z żywej, ludzkiej skóry.

Przy nocnych ogniach odpoczywał pochód -

Tam poznawaliśmy siebie po trochu.

Dziwny to widok był w błyskach płomieni -

Tacy niepełni, tacy zniekształceni:

Rysy słabości w grymasach siłaczy,

Maski uciechy na skurczach rozpaczy.

W źrenicach czujność od zmierzchu do świtu,

Na podorędziu broń kłamstwa i sprytu.

Do tego sznury, sztylety i pałki,

Lękliwe groźby, naiwne przechwałki.

Krew, któż wie czyja, przyschnięta do dłoni,

Nogi ucieczce skłonne i pogoni.

Dusze jak zbite psy na wątłej smyczy,

Wywar wściekłości, krzywdy i goryczy.

Ale wraz z brzaskiem dalej szliśmy razem

Niewysłowionym budzeni nakazem.

Silniejsi nawet słabszych podpierali

By wszyscy doszli, gdzie dojść zamierzali

Długo to trwało i zwątpiło wielu,

Aleśmy wreszcie dotarli do celu.

Czekał nas widok najzwyklejszy w świecie:

Stajenka, żłobek, ojciec, matka, dziecię.

Cud w tym był tylko, że na widok onych -

Każdy się poczuł - niedoczłowieczony,

W tym, że odchodził przejęty tęsknotą.

I tylko o to chodziło.

Tylko o to.

Miłośnicy poezji śpiewanej mogą nabyć niedawno wydaną płytę “Szukamy stajenki" z kolędami i pastorałkami Jacka Kaczmarskiego i Zbigniewa Łapińskiego. Gorąco polecam.

HENRYK WUJEC (Warszawa)

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 06/2005