Reklama

Ładowanie...

Schizofrenia historyczna

07.11.2007
Czyta się kilka minut
Wywiad ukazał się w "Tygodniku Powszechnym" 45/2007, w dodatku "Historia w Tygodniku".
M

MAŁGORZATA NOCUŃ i ANDRZEJ BRZEZIECKI: – Czy brak rozliczenia się z historią XX w. stanowi dla Rosji duży problem?

NATALIA GORBANIEWSKA: – Właśnie na przykładzie Rosji widać, do czego prowadzi utrata pamięci historycznej. Zdarzają się próby stawiania pomników Stalinowi, a Lenin wciąż stoi na cokołach. Choćby w Moskwie jest Prospekt Lenina i cała masa jego monumentów.

Pamięć historyczna była istotna dla społeczeństwa gdzieś na początku lat 90., ale potem zainteresowanie przeszłością zaczęło zanikać. Oczywiście, działają takie organizacje jak Memoriał, ale ich praca przynosi efekty tylko na poziomie lokalnym. W skali państwa władza niszczy pamięć. Tyle mówiło się o tym, że Putin pojechał do Sołżenicyna, i to dwa razy – tyle że w przeddzień jednej z wizyt odsłonił tablicę Jurija Andropowa [przywódca ZSRR, a wcześniej szef KGB...

2977

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]