Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
A: „Można się nazywać księdzem, ale postępować jak ateista, i już dawno zauważyłem, że ks. Boniecki, a może nie ksiądz, dziwnie się zachowuje!”. B: „Cejrowski, a jak ty w podróżach przywitasz się z ludożercą-kanibalem, to co mają tobie zrobić – urwać jaja?”. C: „Już mu całkiem odbija, pewnie od chodzenia boso”. D: „Ale czy to nie Jezus z Nazaretu mówił coś o zagubionej owcy? Co to było? Że należy ją przygarnąć, a nie zabić, jak to czynią katolicy. Wy jesteście tak daleko od nauk waszej Biblii i Jezusa, jak to tylko możliwe”. E: „A co się ateiści odzywacie, jak się barany nie znacie”.
F: „Brawo, panie Wojtku! Pokazywać zakłamanie i zaprzaństwo niektórych duchownych!”. G: „Zgadzam się z Panem Wojciechem, trzeba posprzątać ten bałagan”. H: „Wojtek, daj spokój, stary klecha nie wie, co czyni... To częste u tych czarnych idiotów... To przecież w większości alkoholicy, dziecioroby i pedofile. Daj spokój, Wojtek, nie zajmuj się tym czarnym g...”. I: „Brawo Wojciechu! Więcej takich jak Pan i świat nauczy się szacunku dla siebie samego. Przedstawiciel Kościoła i szatanista to skandal. Ciekawe, czy muzułmanin też by tak mizdrzył się do heretyka, czy od razu uciąłby łeb”.
J: „A ja domagam się ekskomuniki dla Cejrowskiego za szerzenie nienawiści i ksenofobii, co jest niezgodne z duchem chrześcijaństwa! Pozdrowienia dla ks. Bonieckiego, proszę się nie przejmować takimi zakałami jak on”. K: „Cejrowski przesadził, ale sprawa jest b. kontrowersyjna. Nergal jest zadeklarowanym wrogim kościoła. Sam może sobie w nic nie wierzyć, ale medialnie jest akolitą szatana, który wg nauki kościołów chrześcijańskich jest uosobieniem wszelkiego zła. Miłosierdzie do grzesznika i nienawiść do grzechu to jedno, ale w tym przypadku należało wykazać powściągliwość”. L: „Cejrowski – no cóż za obłudnik! Widziałem na kilku jego filmach, jak poddawał się jakimś szamańskim obrządkom w Afryce, ściskał dłonie i nie tylko, wyznawca nie wiadomo czego w buszu – i taki z niego wielki katol! Co za, kuźwa, hipokryta”. Ł: „Cejrowski jest cymbałem i potwierdził to kolejny raz. Jak milo, że ktoś go wyprowadził z równowagi, bo na ogół to jego zachowanie wkurza ludzi”. M: „No cóż, są sprzedajni dziennikarze, celebryci i są sprzedajni księża – w Polsce wiadomo, o kogo chodzi? Ci, co są zapraszani do parszywych mediów, udzielają wywiadów obrzydliwym gazetom...”. N: „Cejrowski, z którą to teraz kobietą żyjesz, katoliku?”. O: „Postawa ks. Bonieckiego podoba mi się. Pismo mówi wyraźnie: »Zło dobrem zwyciężaj«”. P: „No tak, w końcu religia katolicka promuje tylko wrogie zachowania wobec ludzi innego wyznania... Jezus wcale nie nauczał, żeby dobrem zło zwalczać etc. Pozdrawiam Cejrowskiego”.
Q: „Jakie chamstwa wypisujecie! Część z was nawet nigdy w życiu nie słyszała o księdzu Bonieckim. Nawet nie wiecie, czy i do jakiej parafii należy. Używacie jedynie wyzwisk, a to na księdza, a to na nergala. Nic z tych waszych wypowiedzi nie wynika. Jedynie dno, jakie sami sobą reprezentujecie. Każdy ma jakąś swoją opinię, ale ja tu rzadko czytałam opinie, w większości są to debilne oskarżenia. Nawet nie znacie dobrze tych ludzi, coś tam wam wleciało do łba z telewizji... Czy wy nie potraficie skleić normalnego (bez wyzwisk) zdania? Cejrowski przynajmniej wyraził swoje zdanie (może mieć) bez bluzgania, epitetów. I na tym polega rozmowa. Nie na opluwaniu, jak zwykle prostaki”. R: „Adam Boniecki jeszcze nie witał się z Belzebubem, powinien go ucałować i nawracać diabły jak biskup Pieronek ubeków”. S: „Cejrowski jest chory na Rydzynoze”.
I tak dalej.
PS. Wykorzystałem fragmenty jednej z dyskusji internetowych z końca października 2012 r. Poprawiłem tylko interpunkcję, ortografii nie.
