Prognozy z Londynu

Nieregularne milicje w Iraku, kadrowe wzmocnienie transgranicznego terroryzmu muzułmańskiego i programy badań nuklearnych takich państw jak Korea Północna - to tylko kilka z wyzwań dla globalnego systemu bezpieczeństwa wymienionych w dorocznym raporcie Strategic Survey renomowanego MIĘDZYNARODOWEGO INSTYTU STUDIÓW STRATEGICZNYCH (IISS) w Londynie. Na 340 stronach autorzy analizują wydarzenia, które destabilizowały sytuację w świecie w ostatnim roku: od końca miodowego miesiąca w stosunkach Zachodu z Rosją po wzmożenie produkcji opium w Laosie.

Choć w polu widzenia znalazły się kraje od Albanii po Zimbabwe, najwięcej uwagi poświęcono Irakowi. IISS podkreśla, że interwencja w Iraku przyczyniła się do “skoncentrowania energii Al-Kaidy, która po utracie baz w Afganistanie odbudowała finanse, wzmogła rekrutację i w zdecentralizowanej postaci funkcjonuje w ponad 60 krajach". Redaktor naczelny raportu Jonathan Stevenson zastrzega, że “niepodobna określić precyzyjnie, ilu z tych ludzi to zatwardziali terroryści, ilu pełni tylko funkcje pomocnicze i wreszcie ilu mogło odstąpić od terroru", ale zauważa, że “interwencja w Iraku doprowadziła do radykalizacji nastrojów islamistów, a przez to do wzrostu liczby członków Al-Kaidy". Dziś trzon luźno związanych ze sobą struktur tej organizacji stanowi ok. 18 tys. ludzi, którzy w latach 90. przeszli szkolenie w obozach talibów i bin Ladena w Afganistanie. Warunkiem ewentualnego zmarginalizowania tych ugrupowań jest m.in. rozwiązanie konfliktu palestyńsko-izraelskiego i demokratyzacja Iraku.

Oceniając sam konflikt iracki, autorzy raportu podkreślają, że wywarł on pozytywny wpływ na stanowisko “kłopotliwych" - z globalnego punktu widzenia - rządów Libii, Syrii czy Iranu, lecz jednocześnie nie szczędzą krytyki koalicjantom, wytykając im “brak wystarczającej liczby żołnierzy, słabość instytucjonalnych więzów między władzami koalicyjnymi a Irakijczykami oraz niezdolność Irackiej Rady Rządzącej do mobilizowania poparcia społecznego", a także oczywiste dziś błędy wywiadowcze (Instytut bije się również we własne piersi, gdyż to jego raport z 2002 r. w sprawie irackiej broni masowego rażenia posłużył Brytyjczykom do zajęcia oficjalnego stanowiska na ten temat).

W najbliższych miesiącach największym wyzwaniem dla Iraku będzie utrzymanie porządku i uporanie się nowych władz z rozlicznymi milicjami (w rodzaju “Armii Mahdiego" Muktady al Sadra). W przeciwnym razie te nieformalne siły zaczną być postrzegane przez mieszkańców jako prawdziwi strażnicy porządku, a to groziłoby skutkami przypominającymi Liban z lat 70. i 80. Konieczne staje się stworzenie po 30 czerwca wiarygodnego irackiego wojska i policji, przy jednoczesnym zapewnieniu, że nie odbędzie się to przez “dokooptowanie" nieregularnych milicji, gdyż to podważałoby ogólnopaństwowy charakter armii i tworzyło podwaliny nowych konfliktów.

Co do reszty świata londyńscy analitycy są po brytyjsku ostrożni: twierdzą, że żyjemy w nieprzewidywalnych czasach, w których “strategiczne niespodzianki są o wiele bardziej prawdopodobne aniżeli w erze zimnej wojny". Dlatego nie wykluczają, że gdy “umysły po obu stronach Atlantyku będą koncentrować się na kwestiach broni masowego rażenia, Bliskiego Wschodu i Zatoki Perskiej, problemy powstające w innych rejonach mogą doprowadzić do zmiany priorytetów". Przykładowo: Korea Północna może “zejść z drogi dyplomacji", a “nagły wybuch ludobójczego konfliktu w Afryce lub wojna domowa w dużym państwie" mogą spowodować przesunięcie uwagi i środków od dotychczasowych celów strategicznych (broń masowego rażenia, wojna z terroryzmem) na zapobieganie nowym kryzysom.

Sama wola Amerykanów nie wystarczy, by się z tymi problemami uporać. Wątpliwe też, czy Europie uda się w najbliższym czasie wyrwać z obecnego strategicznego paraliżu. Wyjścia trzeba więc szukać “między mocarstwowymi próbami ukształtowania strategicznej przyszłości USA a niepewną aprobatą Europy dla tej polityki".

FH

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 25/2004