Portrety (2)

To biografia zakrojona bardzo szeroko; solidny portret artysty na tle epoki nakreślony przez angielskiego badacza w oparciu o świadectwa pamiętnikarskie i korespondencję, skupiony nie tyle na dziele Rilkego, ile na okolicznościach, w jakich powstawało. Czytelnik poszukujący interpretacji czy też krytycznej oceny na przykład »Elegii duinejskich« będzie musiał sięgnąć po inne pozycje - zastrzega się Prater - mam wszakże nadzieję, iż łatwiej przyjdzie mu zrozumieć tego rodzaju opracowania, gdy wcześniej dowie się, w jaki sposób ów cykl powstał, a także jaką rolę odegrał w życiu Rilkego.
 /
/

“Elegie duinejskie" są akurat przykładem bardzo trafnym, bowiem dzieje ich powstawania stanowią fascynującą tajemnicę. Idea zrodzić się miała z podszeptu boskiego natchnienia na zamku Duino nad Adriatykiem, pierwsze dwie elegie, a także fragmenty kolejnych i wyobrażenie struktury całości powstały w roku 1912, ale ukończenie dzieła nastąpiło dopiero po dziesięcioletniej przerwie, w szwajcarskim kantonie Valais, w średniowiecznej wieży zamkowej Muzot. “Nie miałem pojęcia, że taki huragan umysłu i serca może zerwać się nad człowiekiem! - pisał Rilke do wydawcy Antona Kippenberga. - I że można go przetrzymać! (...) Wyszedłem, by w chłodnej poświacie księżyca pogłaskać mury małego Muzot niczym wielkie zwierzę - stare mury, które mnie tym obdarowały". I choć klucz biograficzny wydaje się w przypadku hermetycznego tekstu “Elegii" szczególnie mało przydatny, to jednak znajomość losów Rilkego w przełomowym dla świata wojennym i powojennym czasie rzuca światło zarówno na jego milczenie, jak i na gwałtowną erupcję jego zdolności twórczych, której zawdzięczamy także “Sonety do Orfeusza".

“Nasze istnienie jest nieprzerwanym ciągiem przemian - pisał Rilke - a intensywność każdej z nich nie jest być może mniejsza niż wszelkiej następnej, i tej, którą przynosi śmierć". Pięćdziesięciojednoletnie zaledwie życie wielkiego poety, rozpoczęte 4 grudnia 1875 roku w Pradze, dopełnione 29 grudnia 1926 w szwajcarskim Valmont, rozpięte było między kilkoma światami: między prowincjonalnymi Czechami a równie prowincjonalną Szwajcarią, między Monachium i kolonią niemieckich artystów w Worpswede a Paryżem Rodina, między Zachodem a Rosją, która go fascynowała, między niemczyzną, w której napisał najważniejsze swe dzieła, a językiem francuskim, w którym pod koniec życia tworzył coraz chętniej.

Fascynująca jest też galeria postaci, zwłaszcza kobiet, które napotkał na swej drodze. Czytelnikowi przerażonego mnogością biograficznych szczegółów, jakie w swej książce zgromadził Prater, radziłbym dla zachęty zacząć od ilustracji. Każdy chyba, kto obejrzy tę niezwykłą kolekcję twarzy - a są w niej między innymi pisarka i muza poety Lou Andreas-Salomé, żona Rilkego rzeźbiarka Klara Westhoff, prowadząca pensjonat w Wenecji siostra paryskiego marszanda Mimi Romanelli, właścicielka zamku Duino księżna Marie von Thurn und Taxis, poetka Anne de Noailles, aktorka Elizabeth Bergner, niezwykłej urody Egipcjanka Nimet Elwi Bey, a także Sidonie Nádherný, Loulou Albert-Lazard, Magda von Hattingberg (“Benvenuta"), Claire Studer (później żona poety Yvana Golla), Nanny Wunderly-Volkart, Baladine Klossowska (“Merline") - zapragnie natychmiast dowiedzieć się czegoś więcej o nich samych i o roli, jaką odegrały w życiu autora “Maltego"... (Wydawnictwo Prószyński i S-ka, Warszawa 2004, s. 526. Na końcu przypisy, bibliografia - także polska - oraz indeks osób. Przekład i słowo wstępne: Dariusz Guzik.)

Lektor

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 05/2005