Patriarcha

25.10.2021

Czyta się kilka minut

Abraham ma status patriarchy w judaizmie, chrześcijaństwie i islamie. Tymczasem za religie Abrahamowe można uznać także inne wyznania – chociażby reprezentowane w Izraelu samarytanizm, bahaizm i religię druzyjską, nie wspominając o pomniejszych konfesjach. Co wiemy o pierwszych siedemdziesięciu pięciu latach życia duchowego ojca ponad połowy ludzkości? Miał ojca Teracha oraz braci Nachora i Harana. Część rodziny wyszła z Ur, dotarła do Charanu i w nim osiadła. Nasz patriarcha, noszący wówczas imię Abram, jeszcze w Ur pojął za żonę Saraj (później: Sarę).

Wiemy zatem niewiele – ale midrasze wypełniają tę lukę. Jeden z nich wyjaśnia, dlaczego to właśnie Abram usłyszał: „Wyjdź z ziemi twojej, i z ojczyzny twojej, i z domu ojca twojego, do ziemi, którą ci wskażę” (Rdz 12, 1; Cylkow), a przy okazji odsłania kulisy tajemniczego wersu: „I umarł Haran w obliczu Teracha, ojca swojego, w kraju rodzinnym swoim, w Ur-Kasdim” (11, 28). Opowiem go własnymi słowami.

Terach zajmował się produkcją bożków, które następnie sprzedawał w swoim sklepie. Kiedyś zostawił Abrama na gospodarstwie. Do sklepu wszedł klient z zamiarem kupienia bożka. Młody ekspedient zapytał go, ile ma lat. „Pięćdziesiąt”. „Ma pan 50 lat i chce pan oddawać cześć posążkowi, który mój ojciec zrobił wczoraj?”. Zawstydzony klient odszedł jak niepyszny. Następnie przyszła kobieta, by złożyć bożkom ofiarę. Gdy wyszła, Abram wziął drąg i porozbijał wszystkie posążki poza największym, w którego ręce potem wetknął ów drąg. Kiedy ojciec wrócił, Abram wyjaśnił, że bożki pokłóciły się o przyniesioną ofiarę. Terach wyraził powątpiewanie i syn zapytał, dlaczego w takim razie oddaje im cześć. Ojciec zaprowadził Abrama przed oblicze króla Nimroda.

Król nakazał nieposłusznemu poddanemu oddać boską cześć ogniowi. „Ale woda gasi ogień”. „Czcijmy więc wodę”. „Zatrzymują ją chmury”. „Czcijmy zatem chmury”. „Ale wiatr je rozwiewa”. „Czcijmy wiatr”. „Człowiek ostaje się przed wiatrem”. Abram wierzył w istnienie jednego prawdziwego Boga. Rozzłoszczony król kazał wrzucić zuchwalca do rozpalonego pieca. Bóg uratował Abrama przed spłonięciem. Był tam też Haran, brat Abrama. Zapytany o przekonania religijne, zwlekał z odpowiedzią, obserwując bacznie, co stanie się z jego bratem. Widząc, że płomienie nie strawiły Abrama, zadeklarował własną wiarę w Boga i wrzucony do pieca, zginął. Oto jak „umarł Haran w obliczu Teracha”.

Tak twórca midraszu wyobraził sobie konfrontację ­Abrahama, monoteisty – z Nimrodem, ucieleśnieniem politeizmu. Jak pięknie byłoby wierzyć, że od czasów patriarchy byliśmy już tylko monoteistami. Cóż, kiedy z kart Biblii jeszcze tu i ówdzie wyziera henoteizm… ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Jest rabinką. Absolwentka Wydziału Hebraistyki UW, uczyła hebrajskiego m. in. na UW, w WLH im. J. Kuronia i na UMCS-ie w Lublinie, a obecnie w warszawskim Liceum im. Zuzanny Ginczanki. Wydała 2 książki: polsko-hebrajski modlitewnik dla dzieci oraz wzbogacony… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 44/2021